Związek Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego zagrożony? Tarocistka: Fala pretensji będzie narastać

Chociaż dla wielu związek Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego jest jeszcze nowością, to według znanej astrolożki okres pierwszych uniesień już za nimi. Czy czeka nas kolejne medialne rozstanie?

O, rzekomym jeszcze wtedy, romansie Katarzyny Cichopek i Maciej Kurzajewskiego zrobiło się głośno, kiedy gwiazda "M jak miłość" przyznała, że rozwodzi się z mężem. Wielu spekulowało, że powodem ich rozstania jest romans serialowej Kingi Zduńskiej z prezenterem. Pośrednio plotki te potwierdził Marcin Hakiel w słynnym wywiadzie udzielonym Aleksandrze Kwaśniewskiej. Ostatecznie sami zainteresowani zdecydowali się na ujawnienie swojego związku. Miłosny komunikat wysłali światu podczas podróży do Izraela, zdecydowanie więcej na temat ich uczucia mogła powiedzieć Paulina Smaszcz, była żona Kurzajewskiego.

Zobacz wideo Katarzyna Cichopek opublikowała wyjątkowe nagranie z córką

Wróżka mówi o związku Cichopek i Kurzajewskiego. "Fala pretensji będzie narastać"

Zdaniem Smaszcz, romans Cichopek i Kurzajewskiego zaczął się już trzy lata temu na planie programu "Czar Par". Biorąc pod uwagę te doniesienia, para zdążyła już dobrze się poznać, a pierwsze uniesienia zapewne ma już za sobą. Podobne słowa padły z ust znanej wróżki, Anny Kempisty. Zdaniem astrolożki, początkowo relacja prowadzących "Pytanie na śniadanie" wyglądała na niewinny romans, z czasem obie strony się zaangażowały. Obecnie ich związek wisi na włosku. Powodem jest kryzys, który dotknął ich po ogłoszeniu radosnej z pozoru nowiny. Co więcej, wróżka twierdzi, że Cichopek dopiero znajdzie prawdziwą miłość i na pewno nie jest nią Kurzajewski.

Rozkład kart sugeruje, że pan Maciej szuka w tej relacji komfortu i przyjemności. U pani Kasi natomiast pojawia się żal: nie jest tak cudownie, jak było wcześniej. Ta fala pretensji będzie narastać. (...) Przed panią Kasią ostry zakręt w życiu. Miała plany na siebie, na nich, na życie i nic z tego nie wychodzi. Przyjdzie się rozstać. Na prawdziwą miłość będzie musiała jeszcze poczekać.

Miejmy nadzieję, że tym razem przepowiednie Anny Kempisty się nie sprawdzą.

Więcej o: