Patricia Kazadi chętnie udziela się w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się kulisami pracy i od czasu do czasu życia prywatnego. Ostatnio przebywając w jednym z hoteli, była świadkiem dramatycznego zdarzenia.
Piosenkarka natychmiast podzieliła się z fanami wydarzeniami, które miały miejsce chwilę wcześniej. Jeden z hotelowych gości nie zauważył schodów, przez co spadł i mocno się zranił. Mężczyzna stracił przytomność, a celebrytka natychmiast zadzwoniła po pogotowie.
Kochani, cała się trzęsę. Byłam świadkiem strasznego wypadku. Pan nie zauważył marmurowych schodów u nas w hotelu i spadł z nich po całej długości, mocno raniąc się w głowę i tracąc przytomność. To, co zobaczyłam obok mnie - nie życzę nikomu. Człowiek chce pomóc, a tak niewiele może zrobić oprócz telefonu po ambulans - zaczęła Patricia Kazadi.
Pomoc szybko pojawiła się na miejscu, a mężczyzna otrzymał pomoc. Zaistniała sytuacja pokazała Patricii Kazadi, jak bardzo życie jest kruche i należy je doceniać. Wyraziła współczucie rodzinie mężczyzny, a do fanów zaapelowała o większą uwagę.
Panem na szczęście już zajmuje się pogotowie, ale skłania to wszystko do refleksji. Nie wiemy ile czasu nam jest dane. Każdy moment należy doceniać, życie jest kruche... Przecież to może być czyjś tata, mąż. Ktoś z jego bliskich pewnie niedługo dowie się co się stało. Współczuje im tych emocji. Mała chwila nieuwagi, a może się skończyć tragicznie. Uważajcie na siebie.
Ten scenariusz z pewnością na długo zapadnie jej w pamięci.