Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń ze świata znajdziesz pod adresem Gazeta.pl
Od ponad tygodnia trwa wojna w Ukrainie rozpoczęta przez Władimira Putina. Nieuzasadniona agresja dyktatora pozostaje tematem numer jeden w mediach i świadomości ludzi, którzy na różne sposoby starają się pomóc ofiarom konfliktu. Polacy nie tylko organizują liczne zbiórki pieniężne i podstawowych artykułów do życia, ale też udzielają schronienia uchodźcom, wspierają ich w zakresie transportu.
Sprzeciw wobec działań Kremla okazywany jest również przez rezygnację z zakupów rosyjskich produktów i towarów. W branży gastronomicznej w bojkocie uwzględnione zostały również... pierogi ruskie, co postanowiła skomentować Magda Gessler.
Solidarność z zaatakowanym przez Putina krajem wyrazić postanowili także właściciele i pracownicy restauracji, barów i knajp, a także producenci wyrobów garmażeryjnych. W efekcie jedno z najpopularniejszych dań polskiej kuchni, pierogi ruskie, zmieniły nazwę na… ukraińskie!
Koncepcja spodobała się słynnej restauratorce Magdzie Gessler:
Trwa bojkot wszelkimi sposobami tego, co złe, haniebne i okrutne! Każdy o sercu i empatii czuje ból. Niezrozumienie. Niepokój. Zobaczymy, jak to wszystko zmieni świat, ludzi, kulturę, myślenie, emocje. Nic już nie będzie takie, jak przedtem. A pierogi dla mnie mogą być już tylko ukraińskie - powiedziała w rozmowie z Faktem.
Co ciekawe, oryginalna nazwa pierogów ruskich wzięła się od Rusi Czerwonej, która obecnie znajduje się na terytorium zachodniej Ukrainy. Tym większy wydźwięk ma więc obecnie symboliczna zmiana określenia.