Za nami kolejny odcinek "Love Island". Ostatnio powitaliśmy w programie dwie singielki. Ich obecność zachwyciła chłopaków i zaniepokoiła inne uczestniczki. Po całym dniu rozmów Alex i Aleksandra musiały podjąć decyzję z kim chcą stworzyć parę.
Aleksandra Jakóbczyk ma już za sobą debiut w "Love Island". Kilka lat temu wzięła udział w belgijskiej edycji show - i co więcej, wygrała ją! Jej ówczesnym partnerem był Denzel Slager, z którym tworzyła szczęśliwą relację długo po programie. W pewnym momencie jednak z ich mediów społecznościowych zniknęły wszystkie wspólne zdjęcia, a Aleksandra i Denzel potwierdzili rozstanie.
Dla Oli "Love Island" również nie jest telewizyjnym debiutem. Wiemy jeszcze o co najmniej jednym jej występie w programie rozrywkowym - w emitowanym na antenie TTV programie "Pięknie i Odważne". Dziewczyny niewątpliwie wpadły w oko męskiej płci.
Obydwie są 10 na 10 - wyznał Arek.
Alex i Aleksandra pierwszego ranka w willi otrzymały SMS, z którego wynika, że mają 24 godziny, żeby poznać chłopaków i zdecydować z kim chcą stworzyć parę. Dziewczyny zaczęły przeprowadzać rozmowy, które miały pomóc im wytypować "tego jedynego".
Pojawiłyście się wy, tak z nieba spadłyście. Biorę pod uwagę ciebie, Alex i Andzie - zdradził Jędrek.
Dzień w willi upłynął na rozmowach. Wszyscy poszli się szykować na wieczór, gdy nagle przyszedł SMS, którego treść sugerowała, że czas na wybór par dla Alex i Aleksandry został skrócony. Aleksandra wybrała Arka. Nie da się ukryć, że Andzia nie wyglądała na zadowoloną, jednak później przyznała, że nie chowa urazy.
Ja mu życzę wszystkiego co najlepsze. Mam nadzieję, że tego czego ja nie potrafiłam mu dać, to ona mu da.
Za to Alex postanowiła stworzyć parę z Jurkiem. Nowe pary od razu wybrały się na randki. Wieczory zdecydowanie można zaliczyć do udanych. Alex i Jurek delektowali się sushi, natomiast Aleksandra i Arek smakowali makaron.
Jak oceniacie wybór dziewczyn?