Od czasu wyemitowania w TVN odcinka "Top Model" z udziałem żony ministra PiS-u, każdy kolejny dzień przynosi nowe rewelacje na jej temat. Marianna Schreiber budzi coraz więcej emocji, przez co wypowiada się o niej coraz więcej osób publicznych. Był już m.in. niewybredny komentarz od byłej szefowej TVP, racjonalna opinia Rafała Trzaskowskiego czy powściągliwe zdanie Przemysława Czarnka. Mimo tego Schreiber twierdzi, że brakuje jeszcze jednej opinii na jej temat - od Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
Marianna Schreiber wywołuje do tablicy Strajk Kobiet
Schreiber w długim wpisie na Instagramie potwierdziła doniesienia, że jednak jest za prawem kobiet. Żona ministra PiS-u udział w programie widzi jako walkę o własną podmiotowość.
Wiele osób - nie tylko kobiet - pytało mnie o to, czy popieram walkę o prawa kobiet i wesprę w razie potrzeby. Od czasu, gdy wystąpiłam w "Top Model", zostało mi zarzucone - co najgorsze przez osoby publiczne - że nie powinnam była walczyć o siebie w ten sposób. (...) Nie mogąc odpowiedzieć na wszystkie komentarze, chciałabym, aby ten post był odpowiedzią, że tak - stoję po stronie kobiet. (...)
Żona polityka wyraziła jednak ubolewanie, że do tej pory nie otrzymała wsparcia od Strajku Kobiet. Jak twierdzi, dużo czytała na temat ruchu i jako "kobieta walcząca" należy jej się z jego strony aprobata.
Dużo czytałam o Strajku Kobiet, w którym to pisze się o wspieraniu ponad wszystko, o walce o nasze wspólne dobro, o tym, że mamy prawo mówić we własnym imieniu, a tymczasem nie otrzymałam jako kobieta walcząca (z takimi przeciwnościami, jakie mieliście i macie okazję obserwować w internecie i wypowiedziach osób publicznych) wsparcia od Strajku Kobiet.
W komentarzach pod wpisem nie brakuje wyrazów zdziwienia od obserwatorów uczestniczki "Top Model". Wiele z nich zarzuca jej hipokryzję, choć są i tacy, którzy patrzą na nią nieco bardziej przychylnym okiem.
Aby liczyć na wsparcie, trzeba być uczciwym wobec tych, na których wsparcie się liczy. (...) Uważam, że najpierw powinnaś się rozliczyć z przeszłością, okazać skruchę, wziąć udział strajku, pokazać, że to, co piszesz w opisie jest prawdą, a nie pustym frazesem podnoszącym zasięgi.
Jakiego wsparcia chcesz od Strajku Kobiet, w którym nie uczestniczyłaś i go nigdy nie popierałaś, a na Facebooku byłaś mu wręcz przeciwna?
O, proszę. Najważniejsze, że wspierasz.
Myślicie, że Strajk Kobiet powinien oficjalnie wesprzeć Mariannę Schreiber? A może pytanie powinno brzmieć - w czym wesprzeć?
