Choć Martyna Wojciechowska jest jedną z najpopularniejszych gwiazd TVN-u, to jej życie prywatne wcale nie jest usłane różami. Niedawno media rozpisywały się o nagłym rozpadzie jej związku z Przemkiem Kossakowskim, a teraz podróżniczka opublikowała szczerą refleksję na temat akceptacji własnego ciała.
Martyna Wojciechowska przyznała, że w okresie dojrzewania i przez kolejne lata miała poważne problemy, by polubić siebie. Niezależnie od tego, jakie miała osiągnięcia, nie czuła się wystarczająco dobra.
Wiele lat i wiele pracy zajęło mi polubienie swojego odbicia w lustrze. Zaakceptowanie tego, jak wyglądam i jak zmienia się moje ciało - napisała na Instagramie.
Wojciechowska, dzieląc się swoją historią, chce dotrzeć do młodszego pokolenia, które podąża za niedoścignionymi standardami piękna promowanymi w mediach. Podróżniczka poruszyła też ważną kwestię. Chodzi o raport, który opublikowała sieć badawcza HBSC we współpracy ze Światową Organizacją Zdrowia. Według dokumentów polskie nastolatki zajmują ostatnie miejsce w Europie pod względem samooceny.
Mam w domu młodą, dorastającą kobietę, której chcę przekazać, że niezależnie od tego, jak będzie wyglądać, to w żaden sposób nie definiuje jej jako wartościowego/niewartościowego człowieka. Chciałabym ją wesprzeć w zrozumieniu tej burzy hormonalnej, której doświadczają ona i jej rówieśniczki oraz rówieśnicy. Nauczyć ją, jak stawiać granice, jak budować relacje.
Martyna Wojciechowska nie ma wątpliwości, że w szkołach uczniowie powinni mieć także zapewnione podstawy edukacji seksualnej.
Młodzi ludzie gubią się w świecie, którego nie rozumieją. Często nie wiedzą, jakie zmiany w nich zachodzą i jak sobie z tym radzić. Jak traktować swoje ciało i budzącą się seksualność.
Zgadzacie się z tym?