• Link został skopiowany

Anna Mucha znowu poszła jeść. Na restauratorów padł blady strach. Przyznała gwiazdkę "Muchelin"?

Anna Mucha znów wcieliła się w rolę kulinarnego krytyka i odwiedziła ostatnio jedną z warszawskich restauracji. Było warto?
Anna Mucha
KAPiF

Od kilku tygodni warszawscy restauratorzy drżą w obawie, że odwiedzi ich Anna Mucha. Po tym, jak gwiazda zrelacjonowała jedzenie "średnich ostryg" za kilkaset złotych, boją się, że może ich spotkać podobny los. Aktorka bardzo wczuła się w rolę krytyczki kulinarnej i co jakiś czas dzieli się za pośrednictwem Instagrama warszawską mapą knajp. Czy ta ostatnia zasługuje na gwiazdkę "Muchelin"?

Zobacz wideo Tak się wściekła po kolacji za 700 zł

 Anna Mucha znowu poszła jeść, a na restauratorów padł blady strach. Przyznała gwiazdkę "Muchelin"?

Na co tym razem miała ochotę? Gwiazda odwiedziła sushi bar przy luksusowej ulicy Moliera w Warszawie, a wizytą pochwaliła się na InstaStories. Na jej talerzach znalazł się tuńczyk tataki oraz seriola z limonką i suszoną skórką z yuzu. Nazwy brzmią światowo i intrygująco, więc idealnie nadają się do publikacji w mediach społecznościowych. Mucha postarała się również o dobre kadry.

Posiłek Anny Muchy
Posiłek Anny Muchy instagram/taannamucha

Przystawki wyglądały przesmacznie, ale co z fachową oceną? Na jednym ze zdjęć pojawił się GIF dziewczynki, która oblizuje usta. Wnioskujemy więc, że warszawska restauracja śmiało może przyznać sobie gwiazdkę "Muchelina". Od teraz właściciele i kucharze mogą spać spokojnie.

Gwiazdy żartują sobie z Anny Muchy

Po tym, jak aktorka skrytykowała biedne ostrygi, polskie gwiazdy postanowiły nieco jej dokuczyć. Jej przyjaciel z planu, Rafał Mroczek, zadrwił z niej i opublikował swój paragon znad morza. Za kolację dla dwojga zapłacił niecałe... 60 zł. Podobnie zareagował Marcin Prokop, który zajadał się zwykłymi kabanosami.

Ufacie rekomendacjom aktorki? Może któraś ze stacji podchwyci pomysł na nowy program!

Więcej o: