Trwa "Wakacyjna Trasa Dwójki" organizowana przez TVP. Podczas organizowanych koncertów na scenie mieli już okazję zaśpiewać m.in.: Marek Kaliszuk, Enej, Zenek Martyniuk i Alvaro Soler. W niedzielę, 25 lipca, podczas imprezy w Koszalinie zaprezentowała się In-Grid, znana gwiazda włoskiego pochodzenia .
In-Grid w trakcie show zaśpiewała przeboje, którymi lata temu podbiła serca wielu polskich fanów - w tym m.in. "Mamma Mia" czy "Tu es foutou". Piosenkarka pokazała się również w dwóch strojach. Pierwszym z nim był elegancki biały garnitur ze spodniami o luźnym kroju i marynarką z przyszytymi zdobieniami, pod którą założyła kamizelkę w tym samym kolorze. Do całości dobrała pasujące czółenka. Drugim strojem In-Grid również był garnitur z kamizelką. Tym razem jednak wokalistka postawiła na ciemny odcień szarego z widocznymi paskami.
Gwiazda nie jest nie do poznania, choć nie była wierna jednej fryzurze. Jeszcze w teledysku do "Tu es foutou" mogliśmy oglądać ją w krótkich i ciemnych włosach. Potem zaczęła je rozjaśniać.
Nie dziwi, że In-Grid pojawiła się w Polsce na "Wakacyjnej Trasie Dwójki". Artystka zdobyła w naszym kraju dużą popularność, a jej przeboje chętnie były grane w radiostacjach. Jeden z jej albumów, "Rendez-Vous" z 2003 roku, zyskał nawet status platynowej płyty, a "La vie en rose" pokrył się złotem. Na przestrzeni lat piosenkarka wielokrotnie występowała przed polską publicznością – czy to w reality show "Bar", czy podczas koncertów. Fani wraz z nią wyśpiewywali takie hity jak "Milord" czy "In-Tango".