Anna Mucha od pewnego czasu jest w związku z aktorem Jakubem Wonsem. Jeden z tabloidów napisał, że aktorka i jej ukochany zamierzają mieć razem dziecko. Gwiazda ostro zareagowała na takie insynuacje.
Anna Mucha zamieściła relację na Instagramie, w której mówiła o wspólnych wypadach z dziećmi. Dotyczyło to zaproszenia, jakie aktorka otrzymała od marki produkującej akcesoria dla maluchów. Aktorka jest jej ambasadorką i w ramach współpracy gościła w luksusowym warszawskim hotelu Bristol.
Będziemy turystami w naszym własnym mieście. Po raz pierwszy w życiu będziemy nocować w hotelu Bristol. A to wszystko na zaproszenie sklepu, który organizuje wspólne wypady z dziećmi - opowiadała Anna Mucha.
Dalej, trakcie relacji, aktorka zwróciła się do partnera:
My jeszcze dzieci w tej chwili nie mamy, ale będą. Będą...
Te słowa szybko podchwycił jeden z tabloidów i napisał, że aktorka "planuje dzieci z Jakubem Wonsem"
Anna Mucha szybko zareagowała na plotkę:
NIE ŻYCZĘ SOBIE WMAWIANIA MI CIĄŻY. W ogóle poruszania tego tematu publicznie!!! Mamy XXI wiek!! Nie życzę sobie jakichkolwiek notatek czy newsów prasowych dotyczących moich bliskich i rodziny. Konsekwentnie chronię wszystkich przez 30 lat!
Aktorka podkreśliła, że jest aktywna zawodowo, a tego typu plotki mogą wpłynąć na producentów, którzy nie będą chcieli powierzyć jej roli.
Pragnę również poinformować, że akuratnie biorę udział w czterech różnych produkcjach (od serialu »M jak miłość« począwszy) każde tego typu insynuacje i zaglądanie do macicy powoduje u mnie stres i przekłada się na poczucie niepewności producentów - a zatem jeśli z powodu takiego gównianego newsa ja będę narażona na pytania, nieprzyjemności czy wręcz ryzyko utraty pracy to was ROZNIOSĘ" - pisze aktorka.
Anna Mucha wpis kończy słowami:
Wara od mojej rodziny i macicy!
Czy waszym zdaniem słusznie zareagowała tak ostro? Czy plotki o ciąży mogą narazić na utratę pracy?