Pola Lis poszła w ślady rodziców i tak jak Kinga Rusin oraz Tomasz Lis związała swoją przyszłość z dziennikarstwem. 25-latka pochwaliła się niedawno swoim pierwszym materiałem, który przygotowała dla jednego z portali internetowych związanych z tematyką sportową. Przeprowadziła wywiad z tenisistką Magdą Linette, czym pochwaliła się w swoich mediach społecznościowych.
Sukcesem córki podzielił się z obserwatorami Tomasz Lis. Dodał wpis na Twitterze. Internauci w komentarzach się nie popisali. Nie wierzą, że Pola sama mogła osiągnąć sukces.
Ich zdaniem pracę dostała dzięki znanym rodzicom. Zostawili wiele naprawdę nieprzyjemnych wiadomości:
O, tatuś pracę załatwił?
Zaklinam i proszę cię na wszystkie świętości i nieświętości - bądź chociaż ciut obiektywna, a nie jak ojciec.
Mama czy tata - kto załatwił angaż?
Wielu jednak stanęło w obronie Poli. Zwracają się do hejterów, by najpierw przeczytali tekst i później oceniali. Wielu z nich uważa debiut początkującej dziennikarki za udany.
Tomasz Lis nie ukrywa, że jest dumy z tego, co osiągają jego córki. Na początku roku świętował razem z Polą ukończenie przez nią studiów. Kobieta ma dyplom ze stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Warszawskim. Jej praca zaliczeniowa dotyczyła amerykańskie polityki zagranicznej. Lis wcześniej próbowała swoich sił na jednej z amerykańskich uczelni, jednak po roku wróciła do kraju. Uznała, że nie chce mieszkać za granicą i woli swoją przyszłość związać z Polską.