Sandra Kubicka ma za sobą pracowitą niedzielę, bo zaangażowała się w specjalną akcję. Sprzedawała lody na warszawskim Żoliborzu, zbierając pieniądze dla Kubusia i jego rodziny. Na miejscu obecna była kamera Pomponika. Modelka musiała zmierzyć się z niewygodnymi pytaniami na temat związku Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego.
Joanna Opozda i Sandra Kubicka, delikatnie mówiąc, nie pałają do siebie miłością (ZOBACZ: Joanna Opozda oskarża Sandrę Kubicką o porzucenie psa. "Usłyszałam, że tego pieska już nie ma". Zdenerwowana modelka odpowiedziała). I choć od afery minęło sporo czasu, gwiazdy nie zdążyły odblokować się na Instagramie. Sandra wie jednak, co dzieje się u "koleżanki". Co myśli o zejściu się aktorki z Antkiem Królikowskim?
Też miałam kilka wielkich powrotów i rozstań i nie wiem, czy to dobrze. Nie ma reguły, że to działa lub nie. Jeśli ludzie się kochają, na pewno fajnie, że o to walczą. Bardzo lubię Antka, jest fajną osobą, z Asią miałam zgrzyt, ale to nie powinno wpływać na moją opinię, czy pasują do siebie, czy nie pasują. Słyszałam, że Asia się zmieniła, że się uspokoiła oraz, że jest cieplejszą osobą. Wizualnie super do siebie pasują.
Sandra dodała jednak, że uważa, że przysłowiowe wchodzenie drugi raz do tej samej rzeki nie skutkuje niczym dobrym.
W moim przypadku powroty były złe. Jak się z kimś rozstajesz, to robisz to z konkretnego powodu i niektórzy zapominają o tym i przez chwilę jest miesiąc miodowy, sielanka, a później problemy się powiększają. Jeśli natomiast ktoś odszedł od kogoś dla kogoś, to ile razy mówisz, że wybaczysz, nie wybaczysz. Jest to wyciągane przy każdej kłótni.
Myślicie, że Joannie i Antkowi uda się stworzyć szczęśliwy związek? Trzymamy oczywiście kciuki.