Już od kilku tygodni jesteśmy świadkami kłótni o majątek zmarłego Krzysztofa Krawczyka między jego żoną Ewą Krawczyk a synem muzyka, Krzysztofa Krawczyka juniora. W sieci pojawiają się coraz to nowsze informacje w sprawie, a ostatnio udostępniono ich prywatną rozmowę. To jednak nie koniec problemów mężczyzny. Przyznał, że został okradziony.
Krzysztof Krawczyk junior opublikował na Facebooku wpis, w którym poinformował, że został okradziony. Pozostawił swój rower pod Galerią Łódzką, jednak kiedy po niego wrócił - już go nie było. Postanowił zwrócić się do złodzieja, ponieważ jest to jego jedyny środek transportu, który jest również sprzętem do rehabilitacji.
Ukradli mi dzisiaj rower sprzed Galerii Łódzkiej. Był przypięty łańcuchem na parkingu strzeżonym. To jedyny środek transportu, który stosowałem jako rehabilitację, zgodnie z zaleceniem swego lekarza neurologa. Oddawaj rower złodzieju!!! - napisał.
Internauci bardzo mu współczuli i dawali rady, co w takiej sytuacji powinien zrobić.
Musi być monitoring. Zgłoś na policję!
A jeśli to parking strzeżony to ochrona powinna odpowiadać...
Uważaj na siebie - pisali.
Krzysztof Krawczyk junior udostępnił też zdjęcie ukradzionego roweru.
W sieci ruszyła zbiórka pieniędzy dla Krzysztofa Igora Krawczyka. Przyjaciele młodego Krawczyka zakładają, że uda się uzbierać 50 tys. złotych. Link do zbiórki znajdziecie TUTAJ.