Jan Bednarek występuje na pozycji obrońcy w angielskim klubie Southampton. W reprezentacji Polski zadebiutował w 2017 roku. Rok później zagrał we wszystkich trzech meczach Polski na mundialu, a w spotkaniu z Japonią jego gol zdecydował o zwycięstwie naszej reprezentacji. Przed piłkarzem nowe wyzwanie. Już za kilka miesięcy zostanie ojcem!
Niespełna rok temu, w lipcu, Jan Bednarek i Julia Nowak wybrali się na wspólne wakacje na Mykonos. Dla pary był to niezapomniany wyjazd. Piłkarz oświadczył się swojej ukochanej dziewczynie. O wszystkim poinformowali na Instagramie, gdzie opublikowali wspólne fotki, a modelka pokazała, jaki otrzymała pierścionek zaręczynowy.
Teraz szykują się kolejne zmiany w życiu Jana i Julii. Narzeczona sportowca ogłosiła, że po raz pierwszy zostaną rodzicami. Modelka zamieściła na swoim profilu zdjęcie, na którym pozuje w bieliźnie i szlafroku, a tym samym eksponuje ciążowy brzuch. Trzeba przyznać, że jest już mocno widoczny. I nie ma się co dziwić, bo Julia zdradziła w opisie do fotki, że połowa czasu oczekiwania na narodziny dziecka już za nimi.
Nasza wielkanocna pisanka! Połowa za nami. BĘDĘ MAMĄ! Dzidzia i ja mamy się dobrze i zdrowo. Rośniemy jak na drożdżach. Pięć miesięcy za nami - napisała.
Jan i Julia spotykają się od 2017 roku. Para poznała się w internecie, a do ich pierwszego spotkania doszło podczas meczu.
Z Jankiem poznaliśmy się przez internet. Napisał do mnie na Snapchacie i tak się zaczęło… Zaczęliśmy codziennie ze sobą pisać, potem rozmawialiśmy na FaceTime, bo Janek był w Anglii a ja w Polsce. Ciężko było się spotkać… - mówiła Julia Nowak w rozmowie z "Super Expressem".
Modelka zdradziła, że kiedy pojechała poznać Jana, w pierwszej kolejności poznała jego menadżerów, a następnie rodziców. Przyszłego narzeczonego zobaczyła na samym końcu.
A pierwszy raz na żywo zobaczyłam go na meczu Polska-Kazachstan, gdzie najpierw poznałam jego menadżerów, następnie rodziców Janka i potem dopiero Jego! Od razu zaiskrzyło i wiedzieliśmy, że jesteśmy dla siebie stworzeni. Nie ma większej miłości! - stwierdziła modelka.
Urocza historia!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!