Maryla Rodowicz i Andrzej Dużyński byli zgodnym małżeństwem przez ponad trzy dekady, jednak od niespełna pięciu lat pozostają w separacji i nie mogą dogadać się w sprawie podziału majątku. Grudniowa sprawa rozwodowa zakończyła się fiaskiem, a kolejna wyznaczona jest dopiero na czerwiec. Mąż artystki nie marnuje czasu i opracował nową strategię. Zamierza unieważnić podział majątku.
Warto przypomnieć, że w 2016 roku sąd orzekł w sprawie podziału majątku, że Maryla Rodowicz zatrzymuje willę w Konstancinie Jeziornej. Wokalistka jednak chce, aby ich ogromną posiadłość na Mazurach również należała do niej. To jednak nie koniec, ostatnio Rodowicz zażądała alimentów od męża w wysokości 28 tysięcy miesięcznie.
Informator tygodnika "Na żywo" wyznał, że "mąż wokalistki ma już dosyć pazerności żony".
Andrzej zna te kwoty i jest przerażony pazernością żony. Do sądu złożył już pozew o unieważnienie podziału majątku z 2016 roku. Na jego mocy willa w Konstancinie wraz ze znajdującymi się w niej cennymi dziełami sztuki, oraz dwa mieszkania miały należeć do Maryli.
Ale ona chciała też stać się właścicielką wartej krocie działki na Mazurach. Teraz widzi, że ona nie ma umiaru, dlatego postanowił działać.
My próbowaliśmy skontaktować się z Marylą Rodowicz, by skomentowała doniesienia tygodnika. Niestety, gwiazda jeszcze nie odpowiedziała.
Najbliższa rozprawa rozwodowa zaplanowana jest na czerwiec 2021 roku.
Życiem prywatnym Maryli Rodowicz media interesowały się od zawsze. Zanim gwiazda związała się z Andrzejem Dużyńskim, pozostawała w bliższej relacji z Krzysztofem Jasińskim, z którym ma syna - Jana (ur. 1979 r.) oraz córkę - Katarzynę (ur. 1982 r.). W latach 70. spotykała się z Krzysztofem Gierałtowskim, oraz Danielem Olbrychskim, z którym była zaręczona.