• Link został skopiowany

Agnieszka Włodarczyk pozuje z partnerem na plaży. Fanka wbiła jej szpilę. Chodzi o różnicę wieku. Aktorka odpowiedziała

Agnieszka Włodarczyk podzieliła się z fanami romantycznym zdjęciem z plaży. Czarno-biała fotografia z ukochanym aktorki rozbudziła tych najbardziej krytycznych internautów. Jedna z komentujących odniosła się do różnicy wieku, jaka dzieli aktorkę i sportowca. Włodarczyk nie miała zamiaru tego przemilczeć.
Agnieszka Włodarczyk, Robert Karaś
Kapif/Instagram/agnieszkawlodarczykofficial

Agnieszka Włodarczyk ogłosiła niedawno, że spodziewa się dziecka. Aktorka od tamtego momentu coraz chętniej dzieli się szczegółami na temat ciąży i publikuje w mediach społecznościowych materiały dokumentujące jej błogosławiony stan. 40-latka pokazała na instagramowym profilu romantyczne zdjęcie, na którym idzie po plaży ze swoim ukochanym, Robertem Karasiem. Czarno-biała fotografia wzbudziła ogromne zainteresowanie internatów, a jeden z nich nawiązał do różnicy wieku, jaka dzieli Agnieszkę i jej partnera:

No ładnie, aczkolwiek moim zdaniem facet dziewięć lat młodszy, to nie najlepszy wybór dla kobiety.

Aktorka niemal natychmiast zareagowała na niestosowną zaczepkę:

Nikt cię o zdanie nie pytał.
 

Agnieszka Włodarczyk pokazała romantyczne zdjęcie z partnerem. Internauta wbił jej szpilę. Odpowiedziała

Na szczęście większość komentujących zachwyciła się zdjęciem udostępnionym przez Włodarczyk:

Tak to powinno być.
Przepiękne zdjęcie, pani Agnieszko.
Ślicznie.
Zobacz wideo Nowakowska i Włodarczyk zostaną mamami. Które gwiazdy także wylądują na porodówce w 2021 roku?

Agnieszka Włodarczyk pierwszy raz wstawiła na Instagram zdjęcie z partnerem w lipcu ubiegłego roku. Okazało się, że jej wybrankiem jest 31-letni Robert Karaś, triathlonista i mistrz świata Triple Ironman 2018. Para sporo czasu spędziła na wakacjach w Indonezji, co, jak przyznała później Agnieszka, miało zbawienny wpływ na jej samopoczucie i błogosławiony stan:

Miałam ogromne szczęście, że pierwszy trymestr spędziłam na wyspie oddychając świeżym powietrzem bez ograniczeń, jedząc owoce prosto z drzewa i jeżdżąc na rowerze. Myślę, że lepszego początku ciąży nie mogłam sobie wymarzyć. Bylibyśmy tam dłużej, gdyby nie zobowiązania zawodowe moje i Roberta. Nie, nie wróciliśmy stamtąd ze względu na jakiekolwiek problemy zdrowotne.

Wygląda na to, że dobrego nastroju nie popsują Agnieszce nawet kąśliwe uwagi internautów.

Więcej o: