Skandaliczna wypowiedź Violi Kołakowskiej. Porównała "żółtą strefę" do wojny. "To samo działo się, kiedy wywozili ludzi do Auschwitz"

Viola Kołakowska znów zabrała głos w sprawie obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Modelka ostentacyjnie poinformowała, że nie zamierza nosić maseczki i porównała wprowadzenie "żółtej strefy" do czasów wojny. Nie zabrakło mocnych słów o obozie koncentracyjnym.

Wprowadzenie "żółtej strefy" na terenie całej Polski wzbudziło niemałe poruszenie opinii publicznej. Koronasceptycy walczą na ulicach z ograniczającymi ich wolność maseczkami, a w tym samym czasie pacjenci z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19 walczą na oddziałach zakaźnych o życie i zdrowie. 

Z rosnącej liczby zakażeń i przepełniających się szpitali zdaje się nic sobie nie robić Viola Kołakowska. Modelka wielokrotnie podkreślała, że nie wierzy w istnienie jakiejkolwiek pandemii, a jej zdaniem obecna sytuacja na świecie jest jedynie "wymyślonym przez władze sposobem na ubezwłasnowolnienie ludzi". Nie docierają nawet do niej nie tylko słowa ekspertów i lekarzy, ale i wyniki badań, które mówią same za siebie.

Viola nie daje jednak za wygraną i wciąż stara się przekonać fanów do swoich teorii spiskowych. Tym razem postanowiła skomentować powrót obowiązkowego noszenia maseczek w przestrzeni publicznej i... przeszła samą siebie. Oświadczyła, że nie zamierza zasłaniać ust i nosa, a wprowadzony nakaz porównała do zamykania więźniów obozów koncentracyjnych w komorach gazowych. Skandaliczna wypowiedź Violi Kołakowskiej odbiła się szerokim echem w mediach.

Viola Kołakowska o Auschwitz i maseczkach

Na Instagramie Violi pojawiło się nagranie, na którym modelka podzieliła się z internautami swoimi przemyśleniami na temat obowiązku noszenia maseczek ochronnych. Kołakowska poinformowała, że wybiła północ, a więc zgodnie z zaleceniami powinna zakryć usta i nos w przestrzeni publicznej. Modelka jednak nie zamierza stosować się do zaleceń. Aktorka wyznała, że godzi to w jej wolność i prawo do swobodnego oddychania. Oliwy do ognia dolała, porównując "zmuszanie do noszenia masek" do... wywożenia ludzi do Auschwitz i prowadzenia ich do komór gazowych:

Chcę wam tylko uświadomić, że to samo działo się w czasie wojny, kiedy wywozili ludzi do Auschwitz, kiedy wywozili ich do obozów. Kiedy wchodzili do komory, głęboko wierzyli w to, że to jest dla ich dobra. Że oto panowie w mundurach dbają o nich. Wchodząc do komory, myśleli, że wchodzą do łaźni, gdzie mają się umyć i z niej wyjdą, czekały na nich ręczniczki. I co się stało? I stało się to, co się stało i dzieje się obecnie to samo, tylko w innych okolicznościach - mówiła w instagramowych relacjach. 
 

Trudno się dziwić, że niestosowne słowa modelki są szeroko komentowane w mediach. Kołakowska przyznała, że zablokowała możliwość komentowania postów na Instagramie.

Myślicie, że Viola w końcu powie "tak" nauce?

Zobacz wideo Viola Kołakowska nagrywała puste półki w sklepach podczas kwarantanny!
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.