Jennifer Aniston i Brad Pitt byli swego czasu najpopularniejszą parą show-biznesu. Kochali się na tyle mocno, że w 2000 roku sformalizowali związek. Małżeństwo trwało jednak zaledwie pięć lat, ponieważ aktor zdecydował się zostawić żonę dla poznanej na planie filmu "Pan i Pani Smith" Angeliny Jolie. Od tamtych głośnych i kontrowersyjnych wydarzeń minęło już ponad 15 lat, a dziś Brad i Jennifer są przyjaciółmi. I mimo że ostatnio na jaw wyszło, że gwiazdor ma partnerkę, w najbliższym czasie plotki na temat jego romansu z Aniston prawdopodobnie znów się nasilą - będą bowiem razem pracować.
Aktorską parę po 15 latach połączył charytatywny projekt #FastTimesLive, z którego cały dochód zostanie przekazany specjalnej organizacji, która zajmuje się pomocą personelowi medycznemu, walczącemu z koronawirusem. Swój angaż w przedstawieniu ogłosiła już śmietanka Hollywood: Morgan Freeman, Julia Roberts, Shia LaBeouf, John Legend, Matthew McCounaghey czy Jimmy Kimmel. Nikogo nie powinien jednak dziwić fakt, że największą uwagę przyciągają Brad Pitt i Jennifer Aniston. Tak, oni też zagrają razem w spektaklu, a ostatnio promowali akcję podczas internetowej konferencji.
Premiera tego specjalnego projektu zaplanowana jest na 17 września. Znani aktorzy na żywo odegrają swoje role, wcielając się w bohaterów kultowej komedii dla młodzieży "Beztroskie lata w Ridgemont High" z 1982 roku. Nie możemy się doczekać!