• Link został skopiowany

Dominika Gwit padła ofiarą oszustów. Wykorzystano jej wizerunek, by promować środki odchudzające [PLOTEK EXCLUSIVE]

Dominice Gwit ukradziono wizerunek do promowania prywatnego, wątpliwego biznesu. Jej reakcja była błyskawiczna i pomogła uchronić inne osoby przed oszustwem. Dominika Gwit w rozmowie z nami przestrzega przed środkami, które rzekomo reklamuje.
Dominika Gwit
eastnews

Dominika Gwit ma nietypową historię metamorfozy. Aktorka najpierw schudła ponad 50 kilogramów, jednak szybko okazało się, że droga do osiągnięcia szczupłej sylwetki okupiona była mnóstwem wyrzeczeń. Od tamtej pory gwiazda przekonuje, że najważniejsze jest żyć w zgodzie ze sobą, a waga nie definiuje tego, kim jesteśmy. Otwarcie mówi o akceptacji swojego ciała i namawia wszystkich do tego samego, nawet z nadprogramowymi kilogramami. Niestety nie po raz pierwszy zdarza się, że jej zmiana wizerunku zostaje wykorzystana do reklam środków na odchudzanie.

ZOBACZ TAKŻE: Ostatnio Dominika Gwit była podejrzewana o ciążę. Teraz odniosła się do komentarzy fanów. "Myślę, że będę supermamą"

Dominika Gwit ofiarą oszustów

Trzeba przyznać, że przemiana Dominiki Gwit była spektakularna. Niestety ktoś postanowił to wykorzystać, zamieszczając zdjęcia porównawcze aktorki na banerze ze środkiem odchudzającym. Reakcja Dominiki na widok baneru była natychmiastowa. Aktorka udostępniła kłamliwą reklamę, by ostrzec innych. My postanowiliśmy zapytać ją o zdanie i jak się okazuje, to nie pierwsza taka sytuacja.

Niestety, takie rzeczy zdarzają się nagminnie, wiele osób padło ofiarami tych oszustów. Najważniejsze jest dla mnie to, by ludzie nie kupowali tych proszków, bo nie wiadomo co to jest. Także proszę uważać! - powiedziała Plotkowi.
 

Internauci także byli w szoku, widząc kłamliwe informacje na temat ulubionej gwiazdy. Na szczęści szybka reakcja Dominiki i nagłośnienie sprawy z pewnością uchroni wiele osób od stania się ofiarami oszustów.

Za taką postawę właśnie wszyscy cenią Dominikę.

Zobacz wideo Dominika Gwit o niegrzecznych pytaniach dziennikarzy
Więcej o: