Wczoraj na stronie Dzień Dobry TVN pojawiła się informacja o nowej parze prowadzących. Pierwszy raz w historii stacji będzie to duet kobiecy, a nie mieszany - jak dotychczas. Wiadomo już, że nową fuchą mogą cieszyć się Agnieszka Woźniak-Starak i Ewa Drzyzga. Pod postami dotyczącymi zmian pojawiły się liczne komentarze gratulujące paniom, jednak za kulisami nie wszystko wygląda tak idealnie. Aga zdradziła, że prowadzenie programu to dla niej stres, który udzielił się także jej suczce - Miszy.
Agnieszka Woźniak-Starak stresuje się przed debiutem
Informacja dotycząca nowego wyzwania zawodowego prezenterki zalała wczoraj Instagram. Aga w swoim dorobku ma już liczne wystąpienia w telewizji - najpierw w TVP, a później w TVN-ie. Jak wiadomo, po śmierci męża usunęła się w cień na kilka miesięcy, by za jakiś czas powrócić z audycją Life Balance dla Newonce.radio. Wcześniejsze doświadczenie przez mikrofonem i kamerą nie oznaczają jednak, że nowa praca nie stanowi dla dziennikarki wyzwania. Wręcz przeciwnie! Aga na swoim InstaStory udostępniła zdjęcie swojego psa Miszy, z którego wynika, że suczka była obecna za kulisami podczas debiutu artystki.
Misza po debiucie w DD TVN. Chyba nie tylko ja się stresuje...
Ze zdjęcia wynika, że suczka na tyle mocno odczuwała stres, który towarzyszy właścicielce, że sama poczuła się zmęczona i po powrocie do domu od razu zasnęła. Druga opcja jest taka, że obecność dużej ilości osób i zamieszanie panujące na planie DD TVN zdecydowanie nie spodobało się psiej towarzyszce Agi. Jedno jest pewnie - zwierzęta zajmują szczególne miejsce w sercu prezenterki, dlatego nie mogło ich zabraknąć na tak ważnym dla niej wydarzeniu, jak debiut w nowej pracy.
Zobacz wideo
Agnieszka Woźniak-Starak pierwszy odcinek w nowej roli poprowadzi 14 września.