Blanka Lipińska niedawno przeprowadziła się do nowego lokum. Autorka "365 dni" nie zdecydowała się jednak kupić apartamentu, wynajęła go. Na InstaStories nie kryje jednak radości ze zmiany otoczenia. Nie dziwimy się, bo jej nowe cztery kąty są przestronne i prezentują się bardzo luksusowo.
Blanka Lipińska z wypiekami na twarzy relacjonowała na InstStories wyprowadzkę ze starego mieszkania. Chwaliła się, jak gosposia zapakowała niemal cały jej dobytek w kartonowe pudła, a później jak firma przeprowadzkowa szybko je przewiozła. Kiedy tylko Blanka wypakowała swoje buty, szybko pokazała fanom, jak prezentuje się garderoba. Później pokazywała kolejne części domu urządzone przez dekoratorkę wnętrz. Tabu okazał się jednak taras, który gwiazda ukrywała ze względu na... bałagan.
Teraz Lipińska dalej chętnie przemierza nowy apartament z telefonem w dłoni i prezentuje obserwatorom kolejne zakątki. I tak właśnie pochwaliła się kuchnią z zielonymi akcentami. Ścianę, na której widać mozaikę przypominającą rośliny nazwała nawet... lasem.
Mój las w kuchni - napisała pod zdjęciem.
Później udostępniła też fotografie, na których widać wymyślny żyrandol, który według celebrytki przypomina te w klasztorach. Wisienką na torcie była jadalnia i ogromny stół wykonany na zamówienie. Trzeba przyznać, że prezentuje się bardzo ekskluzywnie. Wszystko przez to, że blat wygląda solidnie - niczym marmur (zdjęcia w naszej galerii, w górnej części artykułu).
Myślicie, że autorka "365 dni" niebawem pokaże pozostałą część apartamentu?