Michał Wiśniewski pokusił się o obszerny komentarz na temat ewentualnego muzycznego duetu Zenka Martyniuka i Edyty Górniak. Plotki o wspólnym projekcie artystów nie cichną po tym, jak diwa wskoczyła na scenę podczas występu króla disco polo na koncercie Wakacyjnej Trasy Dwójki. Lider zespołu Akcent był wniebowzięty i zapowiedział, że z chęcią napisze dla koleżanki z branży piosenkę, którą mogliby razem wykonywać. Górniak nie zanegowała pomysłu Zenka, jednak zrobił to za nią... Michał Wiśniewski. Wokalista przy okazji zarzucił Edycie brak prawdziwych przebojów. To początek medialnego konfliktu?
Michał Wiśniewski udzielił "Faktowi" wywiadu, w którym szczerze wypowiedział się na temat ewentualnej współpracy Edyty Górniak i Zenka Martyniuka. Frontman grupy Ich Troje uważa, że król disco polo świetnie radzi sobie na scenie sam i nie potrzebuje towarzystwa diwy. Szczególnie że reprezentują zupełnie odmienne nurty muzyczne, które trudno połączyć w jedną całość.
Świat widział już wprawdzie nie takie mariaże, ale szczerze? W tym przypadku nie widzę tego. Przecież to dwa zupełnie inne światy, inne głosy, charaktery, wrażliwości... Znam Zenka prywatnie i uważam go za niezwykle sympatycznego gościa, ale nie sądzę, że duet z Edytą Górniak jest mu do czegokolwiek potrzebny, bo on bez niej ma się świetnie. Ludzie go kochają i tłumami śpiewają. (...) Na pewno piosenka Edyty i Zenka spotkałaby się z zainteresowaniem, ale czy byłoby to coś dobrego? Nie wydaje mi się - czytamy na łamach Faktu.
W dalszej części wywiadu dostało się Edycie. Wiśniewski zwrócił uwagę na jej złe wybory muzyczne. Piosenkarz twierdzi, że diwa na własne życzenie od kilku lat nie może pochwalić się żadnym przebojem.
Jest multum utalentowanych świetnych muzyków, z którymi mogłaby pracować. Oni na pewno napisaliby jej przebój na miarę starych czasów, pokazujący jej talent. Tworzenie dla takich wielkich głosów to sama przyjemność. Niestety ona nie chce sięgać po wybitnych twórców. Nie ma przeboju na własne życzenie - zarzuca Edycie.
Myślicie, że Górniak skomentuje mocne słowa kolegi z branży?