Agnieszka Woźniak-Starak ma za sobą ciężki rok. Przypomnijmy, że w sierpniu ubiegłego roku, jej mąż - Piotr Woźniak-Starak zginał tragicznie podczas jazdy motorówką po jeziorze Kisajno. Ze śledztwa wynika, że podczas ostrego manewru wypadł za burtę i nie udało mu się powrócić na pokład. Jego ciało znaleziono dopiero po kilku dniach poszukiwań. Prezenterka od tamtej pory usunęła się w cień show-biznesu i zrezygnowała ze wszystkich dotychczasowych zajęć. Sytuacja nieco zmieniła się kilka miesięcy temu, gdy sama zainteresowana zdecydowała się powrócić do pracy, tyle że nie w telewizji, a radiu. Od marca prowadzi autorską audycję Newonce Radio, co chętnie relacjonuje w mediach społecznościowych. Tak było i tym razem.
Agnieszka Woźniak-Starak jest prowadzącą audycji Life Balance w Newonce Radio. Prezenterka rozmawia tam z kobietami na frapujące i często rzadko poruszane tematy. Program prezenterki zbiera dobre recenzje i doczekał się już masy wiernych słuchaczy, więc nic dziwnego w tym, że ta nie zaprzestaje w nagrywaniu kolejnych audycji.
Niekiedy Agnieszka Woźniak-Starak musi zjawić się w radiowym studio bladym świtem. Tak jak dla większości z nas, tak również dla dziennikarki, poranne wstawanie to nie lada wyczyn, o czym ta wspomniała w najnowszym poście na Instagramie. Zaspana zamieściła zdjęcie ze studia, na którym wtula się w swojego czworonożnego przyjaciela Pepka.
Bolesne poranki - podpisała zdjęcie.
Słuchacie audycji Agnieszki?