Urszula Chincz w mediach pracuje już od paru ładnych lat. Swoją karierę w telewizji rozpoczęła w redakcji "Pytania na śniadanie". W 2014 roku zmieniła jednak stację i dołączyła do grona reporterów "Dzień dobry TVN". Sporadycznie zdarzało jej się również współprowadzić śniadaniówkę u boku m.in. Doroty Wellman czy Marcina Prokopa. Poza pracą w telewizji Urszula Chincz udziela się również w internecie. Dziennikarka od kilku lat prowadzi popularnego bloga "Ula Pedantula".
Mimo tego, że Ula Chincz od dawna pracuje w TVN-ie, to nie udało jej się przebić do pierwszej ligi gwiazd stacji. Przełomem w jej karierze miało być współprowadzenie powracającego po latach "Big Brothera". Tak się jednak nie stało, ponieważ niemal w ostatniej chwili zastąpił ją Filip Chajzer.
Dziennikarka może jednak pochwalić się sporym gronem fanów. Jej profil na Instagramie śledzi już grubo ponad 100 tysięcy osób. Chincz zazwyczaj wrzuca do sieci zdjęcia i filmiki związane z jej pracą, jednak od czasu do czasu robi wyjątki. Tak też było ostatnio. Z okazji zbliżającego się Dnia Matki blogerka pochwaliła się zabawnym zdjęciem, na którym bawi się ze swoim synem.
Dzieeeń dobry! Gotowi na Dzień Matki? Nawet jeśli nie każda osoba z tu obecnych jest Mamą (ściskam panów i młodzież), to każdy z nas jest dzieckiem i co roku pod koniec maja szykował jakąś - mniejszą lub większą - niespodziankę! - czytamy w opisie.
Pod zdjęciem Urszuli Chincz z synem zaroiło się od miłych komentarzy. Jedna z internautek zwróciła uwagę na nieco odmienioną figurę dziennikarki.
Strasznie schudłaś na tej kwarantannie - napisała.
Chincz nie pozostawiła tej uwagi bez odpowiedzi.
Dobrze, że biust został :) - odpisała.
Dystans i poczucie humoru - to lubimy u gwiazd!