Katarzyna Zielińska aktywnie korzysta z wolnego czasu w domu. Aktorka postanowiła wziąć się za siebie i rozpoczęła regularne treningi pod wirtualnym okiem Anny Lewandowskiej. Swoimi poczynaniami chętnie dzieli się na swoim instagramowym profilu.
Tak, dałam się namówić. Ja, kanapowy leniuszek, pożeracz ciastek i kotletów. Zaczynam ćwiczyć od jutra! - pisała Kasia na początku przemiany.
Zwróciła się także do Anny Lewandowskiej, która stała się jej mentorką i ogromnym wsparciem.
Ania, dziękuję za motywację i super rozmowę o tym, czym są dla ciała i ducha ćwiczenia. To bardzo potrzebne ludziom w obecnym czasie, żeby nie zwariować.
Efekty ćwiczeń Katarzyny Zielińskiej
W wyjątkowej sytuacji, z którą przyszło nam się zmagać, Katarzyna Zielińska wygospodarowała chwilę dla siebie i postawiła na aktywność fizyczną. W ostatnim poście na Instagramie pochwaliła się efektami intensywnych treningów.
Poćwiczone. Fota na zakończenie obowiązkowa. Profil wygląda nieźle - napisała pod postem Kasia.
Nie obyło się oczywiście bez komentarzy obserwatorów, którzy pilnie śledzą poczynania aktorki.
Było warto te wszystkie wieczory się męczyć! Jest super!
Niedługo nam pani zniknie. Świetna forma.
Po prostu mega fantastycznie. Miód malina - komentowali obserwatorzy.
Jak widać, ćwiczenia przynoszą widoczne efekty, o które warto powalczyć. Katarzyna Zielińska nie powiedziała jednak jeszcze ostatniego słowa i zamierza kontynuować treningi z Lewandowską.
My zachwycamy się metamorfozą już dzisiaj i życzymy dalszej motywacji do działania!
