Meghan Markle i książę Harry konsekwentnie unikają zainteresowania mediów (z różnym skutkiem). Zerwali z niepisaną tradycją pokazywania nowych zdjęć dzieci z rodziny królewskiej w dniu ich urodzin - mały Archie w środę skończył rok, ale nowe fotografie malucha się nie pojawiły (choć środa jeszcze trwa, a my wciąż czekamy na nowe zdjęcia). Meghan i Harry'ego wyręczyła jednak jedna z brytyjskich fundacji: Save The Children UK.
Meghan Markle i Archie pokazali się oficjalnie razem pierwszy raz od wielu miesięcy. Księżna czyta synowi książkę z obrazkami "Duck! Rabbit!". Archie - jak przystało na roczniaka - dość szybko stracił zainteresowanie lekturą, w pewnym momencie próbował też przekonać mamę, że chciałby poczytać coś innego. Meghan była jednak niewzruszona ("najpierw przeczytamy to, tę książkę weźmiemy później!"). Widać było jednak, że Archie na początku był naprawdę zachwycony - książkę otwierał, strony przekładał i zaśmiewał się z kolejnych fragmentów.
Trzeba przyznać, że takie nagranie jest chyba nawet lepsze niż zdjęcia. Widok Archiego zjadającego książkę zapada w pamięć. Na koniec słychać również śmiech księcia Harry'ego, który nie pokazał się przez całe nagranie.
Ostatni raz widzieliśmy nagranie z Archiem we wrześniu zeszłego roku.
Archie Harrison Mountbatten-Windsor urodził się dokładnie rok temu - 6 maja 2019. Malucha zobaczyliśmy dopiero po kilku dniach, co było swego rodzaju zerwaniem z panującą w rodzinie królewskiej tradycją. O narodzinach poinformował reporterów wzruszony książę Harry.
Rodzina królewska - dziadkowie, prababcia i wujostwo - złożyli maluchowi życzenia również w mediach społecznościowych. "Na żywo" planowana była konferencja pomiędzy Los Angeles, gdzie Meghan Markle, książę Harry i ich syn mieszkają, a Wielką Brytanią, gdzie przebywają wszyscy bliscy z rodziny księcia.