Meghan Markle i książę Harry przylecieli do Londynu, żeby wypełnić swoje ostatnie obowiązki jako książęca para. W czwartek 5 marca wieczorem pojawili się na rozdaniu nagród Endeavour Fund Awards. Było to ich pierwsze oficjalne wyjście od megxitu. Co jednak ciekawe, dopiero teraz wyszło na jaw, że wcześniej Meghan Markle w tajemnicy wybrała się do Teatru Narodowego w Londynie. Ta wizyta również była związana z jej książęcymi obowiązkami - Meghan Markle jest bowiem patronką tego miejsca. Ma również nią zostać, nawet gdy zakończy swoją książęcą działalność.
Żona księcia Williama pojawiła się w teatrze bez udziału mediów. Dopiero następnego dnia zdjęcia trafiły do sieci. Meghan Markle zaprezentowała się w teatrze w białym total looku. Miała na sobie bufiastą bluzkę i ołówkową spódnicę. Warto dodać, że stylizacja księżnej nie tylko wyglądała skromnie, ale naprawdę taka była. Okazuje się bowiem, że bluzka Meghan pochodzi z kolekcji marki Topshop i kosztuje jedyne 29 funtów, czyli około 143 złote. Nie da się ukryć, że jak na wcześniejsze rozrzutne zakupy żony księcia, ten był wyjątkowo niedrogi.
Po wizycie w teatrze Meghan Markle wybrała się z księciem Harrym na lunch w restauracji w hotelu The Goring. Potem para zaszczyciła swoją obecnością Endeavour Fund Awards, czyli rozdanie nagród, które jest wyjątkowo ważne dla Brytyjczyków. Podczas wydarzenia przyznawane są nagrody tym, którzy w szczególny sposób wykorzystali sport do wzmocnienia efektów rehabilitacji po ranach i chorobach powstałych na skutek walk zbrojnych. Dotyczy to szczególnie żołnierzy i weteranów wojennych.
KM