Ostatni czas dla brytyjskiej rodziny królewskiej nie był łaskawy. Cały rok 2019 nie należał do łatwych, a początek roku 2020 również dał "w kość" brytyjskiej monarchii. Nic dziwnego, że królowa Elżbieta II nie najlepiej się czuje. W końcu od zawsze zależało jej na zjednoczeniu rodziny, co niestety nie do końca się udało.
Jedno wydarzenie, które z pewnością było najtrudniejsze to rezygnacja z obowiązków królewskich przez Harry'ego i Meghan. Podobno ani królowa, ani rodzina królewska nie wiedziała o planach młodego małżeństwa, dlatego ich decyzja wszystkich zaskoczyła. Z pewnością najtrudniej miała królowa, która chciała dla swojego wnuka jak najlepiej. Z wielkim żalem zaakceptowała ich wybór.
Jednak to nie było jedyne trudne wydarzenie. Wszystko zaczęło się od kłótni braci - księcia Williama i księcia Harry'ego, którzy tak naprawdę do dziś nie naprawili swoich relacji. Później światło dzienne ujrzała historia księcia Andrzeja, syna królowej, który był zamieszany w seks aferę. Książę Andrzej miał molestować nieletnie i przyprowadzać je nawet po kryjomu do pałacu. Dla dobra całej rodziny królewskiej, książę Andrzej zrezygnował z pełnienia królewskich obowiązków, co poparła sama królowa Elżbieta II. A kropkę nad "i" postawiło odejście Meghan i Harry'ego.
Królowa z biegiem czasu staje się coraz starsza i coraz trudniej przeżywa każdą sytuację stresową. W kwietniu skończy już 94 lata i jak podają eksperci, dla swojego zdrowia powinna wystrzegać się trudnych i stresowych momentów, ponieważ wpływają one na nią bardzo negatywnie.
Nie zapomnijmy, że oprócz wszystkich przykrych wydarzeniach, królowa ma na głowie bieżące obowiązki i sprawunki. Jednym z nich jest nadchodzący ślub wnuczki Beatrice, który cała rodzina królewska chce świętować w spokoju.
BO