Jennifer Aniston to jedna z tych hollywodzkich gwiazd, która uwielbia urządzać przyjęcia z różnych okazji. W połowie grudnia zorganizowała imprezę bożonarodzeniową, na której pojawił się nawet Brad Pitt! Tym razem okazja była wyjątkowa - aktorka skończyła 51 lat, co uczciła w gronie najbliższych przyjaciół.
Zobacz też: Jennifer Aniston skończyła 51 lat. Courteney Cox postanowiła przebrać się za aktorkę. Podobne?
Jennifer Aniston świętowała urodziny
Choć zagraniczne media rozpisywały się, że to były mąż planuje przygotować dla niej przyjęcie-niespodziankę, w czym mieli pomóc mu bliscy gwiazdy, to okazuje się, że były to jedynie plotki. Według doniesień tabloidów, Brad chciał wynająć jej ulubioną restaurację (więcej przeczytacie o tym TUTAJ). W rzeczywistości Jen bawiła się z najbliższymi w Sunset Tower Hotel w Los Angeles, skąd wyszli ok. 23:30 (mieli spędzić tam ponad trzy godziny).
Na zdjęciach, jakie zrobili im paparazzi, możemy zobaczyć, kto świętował razem z Jennifer. Oczywiście nie zabrakło Courteney Cox, z którą aktorka poznała się na planie "Przyjaciół" i przyjaźni od ponad 20 lat. Na przyjęciu zjawiły się także m.in. gwiazda serialu "Opowieści podręcznej", czyli Elisabeth Moss, Molly McNearney (żona Jimmy'ego Kimmela) oraz Jennifer Meyer (była żona Toby'ego Maguire’a). W oczy rzucają się stylizacje gości, które były dość codzienne. Widać, że Jen chciała, żeby jej bliscy czuli się komfortowo i najważniejszy dla nich był ich luz. Zdjęcia zobaczycie w naszej galerii.
Na zdjęciach nie widzimy jednak Brada Pitta, na co liczyli fani byłych małżonków. Wielu ma nadzieję na to, że aktorzy wreszcie do siebie wrócą. Atmosferę wokół tego tematu podkręcili oni sami, okazując sobie wiele czułości podczas ceremonii SAG Awards. Myślicie, że Brad zignorował święto byłej żony? A może przygotował dla niej niespodziankę, o której nie wiemy?
AW
