Romuald Lipko nie żyje. Lider zespołu Budka Suflera zmarł 6 lutego. Ta informacja trafiła do mediów za pośrednictwem mediów społecznościowych zespołu. Muzyk zmagał się z chorobą nowotworową. Teraz żegnają go gwiazdy, m.in. Krzysztof Cugowski.
Krzysztof Cugowski opublikował na swoim facebookowym koncie krótki, ale bardzo przejmujący wpis. Muzyk pożegnał w nim zmarłego Romualda Lipkę, nazywając go swoim przyjacielem.
Odszedł Wielki - Kompozytor, Muzyk, Przyjaciel... Żegnaj Romku... - czytamy na Facebooku Cugowskiego.
To piękny gest. Tym bardziej, że obu panów dzieliły konflikty, z którymi się nie kryli. Kością niezgody był zespół i jego rozpad, który został ogłoszony ponad 5 lat temu. Krzysztof Cugowski twierdził, że nigdy nie był skłócony z kompozytorem. Romuald Lipko miał na ten temat inne zdanie (więcej na ten temat TUTAJ). Wydaje się jednak, że teraz, w obliczu tragedii, o sporach i niesnaskach należy zapomnieć.
Romuald Lipko miał 69 lat. Był jednym z założycieli Budki Suflera i kompozytorem. To spod jego pióra wyszły takie utwory, jak: "Jolka, Jolka pamiętasz" czy "Jest taki samotny dom". Lipko współpracował też z innymi artystami: Anną Jantar (to on napisał utwór "Nic nie może wiecznie trwać"), Zdzisławą Sośnicką ("Aleja Gwiazd"), Urszulą ("Dmuchawce latawce wiatr"), Marylą Rodowicz czy Ireną Santor. Muzyk już od jakiegoś czasu nie pojawiał się w mediach. We wrześniu miał wystąpić w programie "Kuba Wojewódzki", ale w ostatniej chwili przed nagraniami trafił do szpitala.
AG
Niewyjaśnione śmierci gwiazd