• Link został skopiowany

Budka Suflera u Wojewódzkiego. Muzycy zdradzili, że Romuald Lipko jest w szpitalu. Było też o odejściu Cugowskiego."Jesteśmy wkurzeni"

Mieczysław Jurecki i Tomasz Zeliszewski, członkowie Budki Suflera, pojawili się w programie Kuby Wojewódzkiego. Muzycy nie tylko opowiedzieli o sobie i swojej twórczości, ale również zaśpiewali.
Kuba Wojewódzki, Budka Suflera
Screen Kuba Wojewódzki/TVN

Dwóch członków kultowego zespołu Budka Suflera - Mieczysław Jurecki i i Tomasz Zeliszewski - było gośćmi programu "Kuba Wojewódzki". Nieobecny był za to Romuald Lipko, który ma problemy ze zdrowiem. W tym roku Budka Suflera obchodzi swoje 45-lecie. Zespół na swoim koncie ma wiele hitów. Największe z nich, to: "Takie tango", "Bal wszystkich świętych", czy "Jolka, Jolka pamiętasz".

Romuald Lipko i Tomasz Zeliszewski z Budki Suflera u Wojewódzkiego

Zaczęło się poważnie. Wojewódzki zapytał bowiem swoich gości, gdzie jest ich kolega z zespołu - Romuald Lipko. Muzycy nie ukrywali, że nieobecny muzyk ma kłopoty ze zdrowiem i walczy z rakiem wątroby. Teraz jednak nastąpił przełom i Lipko dostał wątrobę. 

Romek jest w szpitalu na Banacha. Dostał wiadomość, że jest dla niego organ – wątroba. Jedzie na przeszczep. Romeczku, powodzenia, trzymamy kciuki - usłyszeliśmy. 

Kolejne pytania były równie trudne i dotyczyły wielkiego nieobecnego. Wojewódzki zapytał bowiem swoich gości o Krzysztofa Cugowskiego, który jak wiadomo od jakiegoś czasu nie śpiewa już w Budce Suflera. 

Gdzie jest Krzysztof Cugowski?  - pytał samozwańczy król TVN. On jest dawcą tego przeszczepu? - ironizował. 
Parametry chyba by się nie zgadzały. (...) Nie wiem, gdzie jest. Jeśli chcesz zapytać, dlaczego z nami nie śpiewa, to ci powiemy. Po pierwsze jest nam przykro, że go z nami nie ma. Podjął taką decyzję. (...) Wyobraź sobie taką sytuację, ciocia zaprasza Jasia na urodziny, a Jasio mówi „Nie mam ochoty”. I to jest cała historia - wyjaśnił muzyk. 
Cugowski już nigdy nie wróci? - dopytywał dalej Wojewódzki.
To nie jest pierwszy raz, kiedy odszedł. Czy wróci czy nie, tego nikt nie wie. To wszystko jest oparte na ludzkich emocjach. Dziś jesteśmy wkurzeni, jutro wybaczamy. (...) Nie powiem, że to nie jest niemożliwe, że kiedyś wyjdziemy razem na scenę - przyznał Zeliszewski. 

A Jurecki wtrącił: 

Krzysiek jest w niesamowitej formie wokalnej. (...) Grając z nami czasami nie miał takiej, jaką dzisiaj ma. Jest mi żal, że z nami nie gra. 

Później temat zszedł na temat twórczości "Budki Suflera"  

Którym utworem "Budki Suflera" rzygasz? - zapytał jednego ze swoich gości Wojewódzki. 
"Sen o dolinie", ale to nie dlatego, że to zła piosenka. My to tyle razy zaśpiewaliśmy - powiedział Zeliszewski.

Chwilę później dziennikarza zapytał artystów, czy to prawda, że "Budka Suflera" i Ozzy Osbourne w latach 80. mieli zagrać wspólny koncert.

Po prostu do tego nie doszło. Było w tym dużo naszej winy. (...) To jest rzecz, której bardzo żałuję. (...) Ale mleko się wylało, nie ma co się zadręczał - wyznał Tomasz Zeliszewski. 

Co myślicie o ich rozmowie z Kubą Wojewódzkim?

AG 

Więcej o: