Na występ Shakiry i Jennifer Lopez podczas tegorocznego Super Bowl czekali fani na całym świecie. Nie da się ukryć, że z roku na rok oczekiwania są coraz większe. Same gwiazdy starają się, aby ich występy były pod każdym względem perfekcyjne. Nie chodzi tylko o aranżację sceny, dobór utworów czy układ taneczny. Tutaj liczą się nawet włosy - w końcu chodzi o J.Lo.
Uwierzycie, że Jennifer Lopez skończyła 50 lat?
Fryzjer gwiazdy, Chris Appleton, zdradził, jak wyglądały przygotowania do tego wyjątkowego występu. Okazuje się, że dobór odpowiedniej fryzury trwał cały tydzień.
Włosy to świetny sposób na wyrażanie siebie, zwłaszcza na scenie. Bawiliśmy się, próbując różnych stylów - mówi.
Występ odbył się na stadionie Hard Rock Stadium w Miami Gardens na Florydzie. Jak twierdzi Chris, pogoda w Miami wcale nie ułatwiła im pracy. Fryzjer przed występami gwiazdy zawsze bierze pod uwagę takie czynniki jak pot, wiatr i ruszanie głową. W tym miejscu pojawia się kolejna komplikacja: wilgotność.
Miami to najgorsze miejsce dla włosów. Choć wygląda to, jakby było zrobione bez wysiłku, to jednak trzeba zaplanować dużo czasu, aby włosy dobrze poruszały się w ciągu tych sześciu kluczowych minut.
Appleton zdradził, jak przygotował specjalną fryzurę J.Lo. Po wielu próbach razem z gwiazdą zdecydowali się na grube loki opadające na ramiona.
Po pierwsze zwijam włosy za pomocą małej prostownicy, aby uzyskać naprawdę mocny fundament. Następnie szczotkuję je i wracam z większą dwucalową lokówką. Gdy Jennifer się porusza, włosy też się poruszają, musi się to dziać jednocześnie.
A co z wyżej wymienioną wilgocią? Okazuje się, że Chris nawet na to ma patent. Fryzjer przygotował specjalne serum, które jest wodoodporną ochronną warstwą dla włosów.
Musimy przyznać, że Appleton wykonał świetną robotę! Fryzura Lopez przez cały występ wyglądała idealnie. Zgadzacie się?
KB