Meghan Markle nie ma łatwo w rodzinie królewskiej, a ogromne zainteresowanie jej osobą tylko sprzyja kolejnym wpadkom i konfliktom. Już od kilku miesięcy mówiło się, że książęca para rozważa wyprowadzkę z Wielkiej Brytanii. Najnowsze informacje donoszą, że Meghan i Harry poczynili już pierwsze kroki ku przeprowadzce do USA.
W najbliższych tygodniach książę Harry i księżna Meghan wybierają się na sześciotygodniową podróż do Stanów Zjednoczonych. W tym czasie będą mogli odpocząć od królewskich obowiązków, a także spędzą Święto Dziękczynienia w towarzystwie mamy Meghan - Dorią. "The Sun" donosi, że podczas tego pobytu para książęca ma zamiar rozejrzeć się za nową posiadłością, w której mieliby w przyszłości zamieszkać. Osoba z otoczenia rodziny królewskiej w rozmowie z tabloidem zdradziła, że to pierwszy krok, aby odłączyć się od rodziny królewskiej.
Wszystko wskazuje na to, że konflikty z mediami i obowiązki przerosły książęcą parę. Myślicie, że przeprowadzka do Stanów Zjednoczonych to dobry pomysł?
Meghan Markle prawie całe swoje życie mieszkała w USA, więc przeprowadzka nie byłaby dla niej niczym nowym. To w amerykańskim show-biznesie czuła się jak ryba w wodzie, w przeciwieństwie do brytyjskich salonów.
RG