• Link został skopiowany

Żona Sławomira o zarzutach, że wybrała się w upał na przejażdżkę bryczką. Broni się, ale dość słabo. "Nie zrobiłam źle. Wręcz przeciwnie"

Kajra niedawno została skrytykowana za to, że podczas upałów wybrała się na przejażdżkę bryczką zaprzęgniętą w konie. Teraz tłumaczy, że nic takiego nie miało miejsca, a informacje o jej podróży są nieprawdziwe.
Kajra
Facebook.com/ Magdalena Kajra Kajrowicz
Zobacz wideo

Niedawno na profilu na Instagramie Magdaleny Kajry Kajrowicz pojawiło się nagranie, na którym widzieliśmy, jak wybrała się na przejażdżkę bryczką zaprzęgniętą w dwa konie. Internauci od razu zarzucili jej, że nie myśli o zwierzętach i wykorzystuje je podczas afrykańskich upałów, jakie panują aktualnie w Polsce. Film zniknął już z jej konta, jednak żona Sławomira dalej się tłumaczy.

Zobacz: Żona Sławomira wybrała się w upał na przejażdżkę bryczką. Fani oburzeni: Fajnie tak konie męczyć? Tłumaczenie Kajry jest dość dziwne

Kajra odpowiada na zarzuty

Kajra na początku dodała post, w którym tłumaczyła fanom, że "w pracy nie ma czasu na przejażdżki konne w 30 stopniowym upale", dodała też, że jest to "fejk news". Jednak jej odpowiedź nie przekonała internautów, którzy uznali, że powinna przyznać się do błędu.

Jak "fejk news", skoro na InstaStory sama to pokazałaś? Nie lepiej napisać że: "ok, zrobiłam źle", a nie głupio zaprzeczać? - napisała jedna z użytkowniczek Instagrama.

Kajra nie zignorowała tego komentarza i zdecydowała się opisać całą sytuację. Jak się dowiadujemy, nagrywają teledysk, a konie, które pokazała, zostały sfilmowane rano lub wieczorem, kiedy temperatury nie były aż tak wysokie. Dodała, że zwierzęta nie cierpiały, i zapowiedziała też, że osoby, które powielają nieprawdę będą blokowane.

Taki kochana, że nie wybrałam się na przejażdżkę! Doskonale wiadomo z Insta, że robimy nowy klip, i nagle nikt tego nie widzi. A koniki nie jeżdżą po upale - tylko były nagrane z samego rana, albo późnym wieczorem, by było dla nich jak najlepiej. Nikt zwierząt nie męczy! Nie cierpiały! Jak robię InstaStory to rzadko z danej chwili - zazwyczaj z biblioteki. To, że sobie ktoś interpretuje story na swój sposób, tworzy fejknewsy i korzysta z nieprawdziwych źródeł dla klikalności - to jego problem. Dlaczego mam się tłumaczyć z kłamstwa? Nie zrobiłam źle. Wręcz przeciwnie! Dlatego każdego, kto pisze i powiela bzdury, będę usuwała. To jedyny mój komentarz - tłumaczyła.
Komentarz Kajry
Komentarz KajryScreen z Instagram.com/ superkajra

Post dodała także na Facebooku. Opatrzyła go zdjęciami z planu teledysku, na którym znajdują się konie, które wystąpiły w nagraniu. Widać, że ujęcia były robione albo wczesnym rankiem, albo późnym popołudniem i nie było wtedy słońca.

Podobno w upał wybrałam się na przejażdżkę konną. Tak donoszą kochane przez wszystkich portale - emanujące negatywnymi emocjami i powielające fejki. Nie wiedziałam, że można komentować InstaStory lajkami i łapkami z Facebooka! Gratuluję! Nie wpadłabym - napisała.

AW

Więcej o: