Oscary to "tylko" jedna noc, która jest poprzedzona wielomiesięcznymi przygotowaniami do gali. Sprawdźcie, ile kosztuje przyznanie złotych statuetek zwycięzcom w 24 kategoriach.
Tegoroczne Oscary będą "odrobinę" tańsze, niż w poprzednich latach. Zaoszczędzono na gospodarzu gali, który zgarniał co roku sowitą sumę za prowadzenie ceremonii i rzucanie nieśmiesznymi żartami. Spójrzcie, ile co będzie kosztowało Hollywood i Amerykańską Akademię Filmową:
Szacuje się, że każdego roku Los Angeles zyskuje 130 milionów dolarów dzięki organizacji ceremonii wręczenia Oscarów. Niemalże tyle samo zarobi na emisji reklam amerykańska stacja ABC, która jako jedyna ma prawa do transmisji na żywo całej gali.
Z każdym rokiem spada liczba widzów, którzy oglądają Oscary na żywo. W 2018 roku było to 26,5 miliona osób na całym świecie. Standardowo w poprzednich latach przed telewizorami zasiadało nawet 30 milionów widzów.
Czerwony dywan będzie rozkładany przed wejście do Dolby Theatre przed 900 godzin.
Transmisja Oscarów w telewizji w tym roku zaplanowana jest na 3 godziny.
Aż 87 krajów zgłosiło swoje filmy do międzynarodowej kategorii "najlepszy nieanglojęzyczny film". Z nich wybrano zaledwie pięć filmów nominowanych do Oscara - w tym "Zimną wojnę" Pawła Pawlikowskiego.
Pierwszy raz nominację do nagrody dla najlepszego filmu otrzymał obraz na podstawie komiksu ("Czarna Pantera").
Pierwszy raz również do Oscara nominowany jest film z platformy streamingowej - "Roma" Alfona Cuaróna, która ma szansę zostać najlepszym filmem.
Oscary 2019 zostaną wręczone o godzinie 2.00 czasu polskiego w nocy z niedzieli (24.02) na poniedziałek (25.02). Galę można obejrzeć na żywo na kanale Canal + lub w internecie, za pośrednictwem oficjalnego streamu Amerykańskiej Akademii Filmowej.