Wieloletni już konflikt między Dodą a Agnieszką Woźniak-Starak ma swoje początki w programie "Na językach". Śmiało możemy pokusić się o stwierdzenie, że o tym sporze można by napisać powieść. Po pięciu latach sądowej batalii tata wokalistki, Paweł Rabczewski, w końcu doczekał się przeprosin od stacji TVN za materiał, który został wyemitowany we wspominanym programie "Na językach". Tą jakże radosną nowiną Doda pochwaliła się w sieci. Nie obyło się bez zgryźliwego komentarza pod adresem Agnieszki, ówczesnej prowadzącej rozrywkowe show.
Doda dokucza Woźniak-Starak na Instagramie
Doda zamieściła na swoim Instagramie zdjęcie ekranu, na którym widnieje pełna treść przeprosin. Dodajmy, że zostały one wyemitowane w minioną niedzielę o godzinie 22:30.
Sąd uznał, że słowa lektorki i dziennikarki miały charakter „szyderczy i prześmiewczy” oraz stanowiły „szukanie taniej sensacji”. „Obraźliwy charakter tych wypowiedzi i ich żenujący poziom przyjąć należy nawet według miary mocno przeciętnej wrażliwości” – brzmiało uzasadnienie sądu. O 22:30 w niedzielę przeprosiny pojawiły się w stacji TVN. Mamo, tato! Szczęśliwego nowego roku. Może przez to, że jestem „sławną Dodą”, Wasze życie miało kolce, ale mam nadzieję, że fakt, iż walczyłam do końca będzie bukietem róż na zakończenie tego roku - napisała Dorota.
Wpis Rabczewskiej w jednej chwili poruszył internautów. W komentarzach posypała się lawina gratulacji. Pojawiło się także kilka krytycznych słów pod adresem Agnieszki Woźniak-Starak. Na jeden z takich komentarzy odpowiedziała Doda.
Odpowiedź Dody bardzo rozbawiła pozostałych internautów. Warto dodać, że "dzban" to młodzieżowe słowo 2018 roku.
Myślicie, że teraz Agnieszka pokusi się o ripostę?
DH
