Weronika Rosati niespełna 10 miesięcy temu urodziła córkę Elisabeth. Aktorka zdążyła już jednak wrócić do pracy. Gra aktualnie aż w trzech polskich produkcjach, w "M jak Miłość", w "Diagnozie" i w "Nie czekaj".
Rosati po rozstaniu z Robertem Śmigielskim opowiadała, że przy wychowaniu córeczki bardzo pomaga jej mama Teresa.
Jest ze mną na planie i zajmuje się Elą, gdy ja nie mogę. Wspiera mnie też psychicznie. Zawodowo nie poradziłabym sobie bez niej - mówiła wówczas w "Vivie!".
Jednocześnie zdementowała doniesienia, jakoby korzystała z usług niani. Rzeczywistość jednak zweryfikowała jej postanowienia. Teraz pomaga jej także opiekunka.
To była konieczność. Weronika o piątej rano zaczyna zdjęcia, a nie chce zabierać małej na plan. Nie jest jej łatwo, jest w końcu samotną mamą, ale nigdy się nie skarży - mówi "Party" znajoma aktorki.
A wy, korzystacie z usług niani?
MM