• Link został skopiowany

Natalia Przybysz odebrała Fryderyka. Nagle podczas przemowy nawiązała do swojej aborcji. "Jestem wstrząśnięta"

Natalia Przybysz odebrała wczoraj statuetkę Fryderyka. W trakcie przemowy nawiązała do aborcji, której dokonała kilka lat temu.
Natalia Przybysz
KAPIF, Agencja Wyborcza.pl

Natalia Przybysz została laureatką kategorii "Album Roku Pop". Za płytę "Światło nocne" otrzymała statuetkę Fryderyka. Wokalistka, odbierając nagrodę, wygłosiła przemówienie, w którym nawiązała do aborcji, której dokonała kilka lat temu.

Przybysz nie kryła zaskoczenia. Wyznała, że praca nad tą płytą nie należała do najłatwiejszych. 

- Bardzo jestem wstrząśnięta tą sytuacją. (...) Płyta nie miała łatwo ze względu na moje liczne eksperymenty z prawdą. Dziękuję kobietom, wytwórni, przyjaciołom - mówiła.

Na płycie znalazł się utwór "Przez sen", w którym Przybysz opowiada o dziewczynie, która zdecydowała się na aborcję. Szczegółowa i wiarygodna historia to własne doświadczenie wokalistki. 

MIECZYSŁAW MICHALAK


Natalia Przybysz o aborcji

Natalia Przybysz półtora roku temu w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" wyznała, że usunęła ciążę. Po jej słowach, w sieci zawrzało. Nie zabrakło słów krytyki, ale pojawiały się także słowa wsparcia. W wyniku tego wyznania wiele osób zaczęło przyglądać się jej przeszłości i próbować udowodnić podwójną moralność, odwołując się do jej działalności na rzecz zwierząt. Jej kontrowersyjne wyznanie zostało jednak docenione i Przybysz odebrała nagrodę "Superbohaterki" od magazynu "Wysokie Obcasy" za ten właśnie wywiad.

MT

Więcej o: