Za niecałe półtora miesiąca książę Harry weźmie ślub z amerykańską aktorką, Meghan Markle. Cała Wielka Brytania od dawna czeka na to największe wydarzenie bieżącego roku, a w mediach co chwilę pojawiają się nowe szczegóły ceremonii, która ma być jedną z najdroższych w historii.
Tymczasem w USA, dziennikarka "Entertainment Weekly", Dana Schwartz, spotkała w lokalnym Starbucksie tatę Meghan Markle, który... czyta książkę o historii Wielkiej Brytanii.
Dosłownie nie ma nic bardziej uroczego niż tata Meghan Markle, który uczy się o historii Anglii - napisała na Twitterze.
Zdjęcie błyskawicznie obeszło internet, a użytkownicy Twittera są zachwyceni, jak bardzo ojciec panny młodej się zaangażował.
To jest szczyt "bycia tatą", zakochałam się.
O jeju, to najsłodsza rzecz, jaką widziałam.
Portal "Huffington Post" podaje, że to zdjęcie może być dużą wskazówką do tego, co się wydarzy 19. maja.
Wcześniej w tym roku pojawiły się plotki, że Markle chciała, żeby jej matka, Doria Ragland, prowadziła ją do ołtarza (jej rodzice rozwiedli się, gdy miała 6 lat). Ale przez to zdjęcie, wygląda na to, że to jednak ojciec Markle może ją odprowadzać. Albo co najmniej brać udział w weselu, co jest i tak dużą sprawą biorąc pod uwagę, że jest on chorobliwie nieśmiały i do tej pory nie było jasne, czy przyjedzie na ceremonię - czytamy.
Mamy nadzieję, że pan Markle jednak pojawi się na ślubie pary. W końcu niecodziennie twoja córka wychodzi za księcia, prawda?
OG