Filip Chajzer spytał przechodniów, jakie mają plany na wieczór sylwestrowy. Odpowiedź pierwszego napotkanego mężczyzny mocno zdziwiła prezentera. Przez chwilę nawet nie wiedział, co odpowiedzieć. Takiej sytuacji na pewno się nie spodziewał.
Przepraszam bardzo, co pan będzie robić w Sylwestra? - zapytał napotkanego mężczyznę.
W sylwestra? Spędzimy go razem z rodziną. U was - odpowiedział.
U nas? - zapytał zdziwiony Chajzer.
Pod Warszawą - dodał przechodzień.
Nic nie wskazywało na to, że rozmowa potoczy się w takim kierunku. Chajzer zaczął dopytywać o szczegóły, co doprowadziło do sytuacji, w której nie wiedział, jak się zachować.
W sensie u mnie? Czy u pana, czy gdzie? - dopytywał dziennikarz "DD TVN".
U pana na pewno nie - usłyszał.
Dlaczego nie u mnie? - dopytywał zdziwiony Chajzer. - Zapraszam - dodał.
Znam pana z telewizji. Raczej bym z panem nie chciał spędzić sylwestra - odpowiedział mężczyzna.
Filip Chajzer w tym momencie odwrócił się do kamery i można było zobaczyć jego zdziwioną minę. Wydusił jedynie z siebie, że bardzo mu miło i życzył mężczyźnie wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
A Wy chcielibyście spędzić sylwestra z Filipem Chajzerem?
AW
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!