Gosia i Paweł podbili serca fanów programu "Rolnik szuka żony". Piękna rolniczka i szczery, przystojny kandydat, w dodatku młodszy od niej, zakochali się w sobie na oczach widzów.
W poniedziałek, dzień po zakończeniu emisji 4. edycji programu, odwiedzili studio "Pytania na śniadanie". Pierwsze pytanie dotyczyło ślubu. Oboje wybrnęli dość dyplomatycznie.
Myślę, że ta decyzja będzie należała do nas obojga - odparła Gosia.
Przed Pawłem trudne zadanie - dotąd mieszkał w Szwecji, a teraz musi się przeprowadzić na polską wieś.
Myślę, że jakoś się odnajdę. Bardzo wspiera mnie rodzina i pomagają mi, uczą nowych rzeczy. A ja chcę się uczyć i myślę, że to jest w tym najlepsze. Jestem koło tak pięknej kobiety... - mówił.
A co go urzekło w pięknej rolniczce?
Oczy, twarda ręka - padła zaskakująca odpowiedź.
Plany na przyszłość wiążą się dla Pawła z całkowitym przemeblowaniem w życiu.
Diametralne zmiany, bo przeprowadzam się do Małgosi, a dzieli nas spora odległość - przyznał.
Parze życzymy wszystkiego dobrego!
JZ