W niedzielę na Wyspach obchodzono uroczyście Dzień Pamięci. O godzinie 11:00 zabił Big Ben rozpoczynając podniosłą minutę ciszy ku czci poległych w walkach o wolność. W skupieniu pogrążyło się tysiące zgromadzonych wokół pomnika poległych przy ulicy Whitehall Londyńczyków oraz rodzina królewska. Na balkonie Ministerstwa Spraw Zagranicznych można było dostrzec królową i księżną Kate.
Jak podkreślają brytyjskie media, był to bardzo emocjonalny moment. Księżna Kate, która jest w piątym miesiącu ciąży, nie kryła wzruszenia. Poruszona była też wyraźnie królowa.
Księżna Kate wydawała się być bardzo smutna, natomiast dla królowej to był ewidentnie niezwykle poruszający moment - relacjonuje "Daily Mail".
Tegoroczne święto jednak różniło się od poprzednich jednym bardzo ważnym szczegółem, co może dodatkowo tłumaczyć poruszenie w rodzinie królewskiej. Wieniec pod pomnikiem ofiar wojennych złożył książę Karol. To wyjątkowa sytuacja, biorąc pod uwagę fakt, że do tej pory ten przywilej zawsze należał do królowej (osobiście nie złożyła wieńca jedynie w wyjątkowych sytuacjach np., gdy była w zaawansowanej ciąży oraz podczas jej nieobecności w kraju).
Jak twierdzą komentatorzy to przełomowy moment - znak, że królowa zaczyna powoli przekazywać swoje obowiązki swojemu następcy - synowi, księciu Karolowi, który jest pierwszy w kolejce do tronu.
ZI
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!