Wizyta księżnej Kate i księcia Williama w Gdańsku dobiegła końca. Zanim jednak królewska para wyruszyła na lotnisko, odwiedziła gdańską starówkę. Tam prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz, podał księciu Williamowi tradycyjny likier ziołowy.
"Goldwasser", bo tak brzmi nazwa tego trunku, to popularna w Trójmieście tzw. "Złota Wódka", która ma minimum 40% zawartości alkoholu. Nazwa ta pochodzi od wirujących w wódce cienkich płatków prawdziwego złota.
Książę Cambridge najwyraźniej nie był przygotowany na tak mocny trunek.
William wziął łyczek i wyraźnie poczerwieniał - donosi serwis www.gdansk.pl.
W sumie... co się dziwić! I tak podziwiamy, że się nie "wykrzywił".
MM