Beata Tyszkiewicz na przełomie maja i czerwca przeszła zawał. Jurorka "Tańca z gwiazdami" nie zamierza jednak dłużej siedzieć w domu i zaledwie 2 tygodnie po wyjściu ze szpitala wraca na salony.
Aktorka pojawiła się wczoraj na evencie jednej z marek kosmetycznych. Nieustannie się uśmiechała i chętnie pozowała fotoreporterom z kieliszkiem szampana w dłoni. Towarzyszyła jej córka, Karolina Wajda.
Beata Tyszkiewicz trafiła pod koniec maja do szpitala po tym, jak zaczęła się uskarżać na silne bóle w klatce piersiowej. Lekarze zdiagnozowali zawał. Przeszła szereg niezbędnych badań i szybko trafiła na stół operacyjny. Przy 78-letniej aktorce nieustannie czuwała jej starsza córka Karolina. Po kilku dniach pobytu w szpitalu, aktorka wróciła do domu, gdzie miała odpoczywać.
Cieszymy się z tak szybkiego powrotu do zdrowia pierwszej damy polskiego kina.
AG