Oscary 2017. To miał być jego wieczór, ale piękna żona skradła mu uwagę. Co wtedy zrobił Timberlake? Pokochacie go jeszcze bardziej!

Oscary 2017. Jessica Biel przyćmiła Justina Timberlake'a na czerwonym dywanie. Ten znalazł jednak sposób, by choć na chwilę znaleźć się w centrum uwagi.

Justin Timberlake i jego hit "Can't Stop the Feeling" został doceniony przez Akademię Filmową i miał szansę na zgarnięcie statuetki w kategorii Najlepsza Oryginalna Piosenka Filmowa. To miał być więc jego wieczór, ale show na czerwonym dywanie skradła jego piękna żona, Jessica Biel. Aktorka zaprezentowała się w niezwykłej, złotej kreacji Kaufmanfranco i równie imponującym naszyjniku od Tiffany'ego. Sama wyglądała jak pożądany przez wszystkich... Oscar.

Mąż gwiazdy był także pod wrażeniem i znalazł sposób, by ją zawstydzić. Na pytanie Ryana Seacreata z E! o suknię Biel, odpowiedział krótko:

Nazywam to PERFEKCJĄ.
embed

Nie była to jednak jedyna sytuacja, gdy aktorka się zarumieniła. Timberlake próbował choć na chwilę zwrócić na siebie uwagę fotoreporterów i gdy jego żona dumnie pozowała w blasku fleszy, stanął za nią i zaczął się wygłupiać, strojąc śmieszne miny. Jej reakcja? Ten uśmiech zdradza wszystko.

embed

Zagraniczne media były nimi zachwycone i prześcigały się w komplementach pod ich adresem.

Złota para! Jessica Biel olśniła wszystkich, kreacja podkreśliła jej fenomenalną figurę, a Justin Timberlake wyglądał jak milion dolarów - czytamy na "Daily Mail".
embed

Oj tak! Podpisujemy się pod tym obiema rękami.

AW

Więcej o: