Krzysztof Radwan ( Mateusz Damięcki ) miał gorący romans z Haną i po rozstaniu nie mógł zapomnieć o ukochanej przez wiele tygodni. Ale teraz jest gotowy na nowy związek i szuka miłości. A w kolejnym 605. odcinku " Na dobre i na złe " młody ordynator wybierze się na imprezę dla "samotnych serc" w jednym z lokalnych pubów. Lekarz przyjedzie do lokalu tuż po pracy i od razu zwróci uwagę na atrakcyjną brunetkę przy barze. Zdenerwowany, przysiądzie się do dziewczyny i zacznie rozmowę.
Mam na imię Krzysztof. Pouczono mnie, że powinienem się zaprezentować w trzech zdaniach. Nie wiem, czy tak umiem. Jestem z gatunku tych nudnych, poważnych facetów. Najwięcej czasu spędzam w pracy. I zawsze spóźniam się na obiad. Chyba marnie mi idzie autoreklama?
Nieznajoma przyjmuje to ze śmiechem.
Za to zmieściłeś się w trzech zdaniach. A tak poważnie, to cenię szczerość. Też często nocuję w pracy i prawie nigdy nie gotuję. A jeśli już, przypalę nawet wodę na herbatę, więc na ogół i tak to się kończy zamawianiem pizzy.
Krzysztof błędnie uznał, że nieznajoma to kobieta zaproszona na randkę w ciemno. Pech chciał, że pomylił sale. Para szybko się rozstaje, by spotkać następnego dnia w pracy. Brunetka to doktor Sylwia Mróz (Magdalena Turczeniewicz).
Możemy chwilę porozmawiać? Postaram się zmieścić w trzech zdaniach. Chciałam cię przeprosić. Powinnam od razu się przyznać, że nie biorę udziału w żadnej randce. Że to zwyczajny zbieg okoliczności, ale dobrze mi się z tobą rozmawiało. Naprawdę. Od dawna mi tego brakowało. I potrafiłeś mnie rozśmieszyć.
Co może powiedzieć na to jej mąż?