Michał Figurski od 20 września przebywa w szpitalu, gdzie przeszedł jedną operację i przez jakiś czas był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Na szczęście stan zdrowia dziennikarza cały czas się polepsza. Dzisiaj zamieścił wpis na swoim profilu na Facebooku. Dziękuje w nim personelowi oddziału nefrologii i neurochirurgii z warszawskiego szpitala na ulicy Banacha:
Kochani! Znalazłem się trudnej sytuacji życiowej. Wiem, że wielu z Was to rozumie i dlatego chciałem napisać, że jestem bardzo wdzięczny za słowa otuchy i jednocześnie podzielić się z Wami spostrzeżeniem, jak nieprawdziwe i krzywdzące są opinie na temat polskiej służby zdrowia. Chciałbym wyrazić słowa wdzięczności za ratowanie mojego życia i zdrowia, anonimowej armii bohaterów wynagradzanej nieadekwatnie do swoich wysiłków. Nie czuję się kompetentny aby to zmienić, ale chciałbym głośno podziękować! Piszę to z wysiłkiem, ale piszę w ogóle i za to chciałem podziękować całemu personelowi oddziału nefrologii i neurochirurgii z Banacha! - napisał .
Pod wpisem cały czas pojawiają się pełne wsparcia komentarze, m.in. od dziennikarek: Karoliny Szostak i Krystyny Pytlakowskiej.
Gospodarz emitowanego w Polsat News + programu "WidziMiSię" od lat choruje na cukrzycę. Najprawdopodobniej to właśnie ona była powodem osłabienia naczyń krwionośnych w mózgu, które pękły. W niedzielę (20 września) dziennikarz trafił do szpitala i został poddany operacji.
mte