Zdaniem biegłych, w chwili wypadku K. jechał 82 km/godz w miejscu, gdzie dozwolone było tylko 50 km/godz. W opinii eksperta muzyk zaczął hamować dopiero po uderzeniu w 63-letnią kobietę.
Dariusz K. został oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego pod wpływem narkotyków. Mężczyzna odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Przekonywał, że nie pamięta momentu wypadku - prokuratura tłumaczy tvp.info.
Akt oskarżenia przeciwko byłemu mężowi Edyty Górniak trafił już do sądu. Grozi mu 12 lat więzienia, teraz przebywa w areszcie. Na początku października mokotowski sąd, na wniosek prokuratury, przedłużył mu pobyt za kratami o dalsze trzy miesiące.
Przeciwni temu obrońcy nie zgadzają się też z oceną biegłych psychiatrów, że K. zabił pod wpływem narkotyków. W akcie oskarżenia jest jednak mowa o kokainie.
Tragiczny wypadek miał miejsce 13 lipca na na warszawskim Ursynowie.
socha