Szczupła, śliczna, sympatyczna i... bardzo źle ubrana. Tak w skrócie można opisać Barbarę Kurdej-Szatan . Każde jej wyjście na salony kończy się stylizacyjną klapą, ale tym razem naprawdę brak nam słów. Aktorka założyła na Galę Szlachetnej Paczki luźną beżową tunikę, wzorzyste ażurowe rajstopy i lakierowane botki przed kostkę. Gdzieś pod warstwami materiału w nieciekawym, ponurym kolorze kompletnie zaginęła jej sylwetka. Buty skróciły nogi, a rajstopy sprawiły, że wyglądały na o wiele bardziej masywne niż w rzeczywistości.
Basiu, prosimy, zatrudnij stylistkę!
aga