Katarzyna Dowbor w maju 2023 roku pożegnała się z programem "Nasz nowy dom", z którym związana była przez dekadę. Nagła decyzja Edwarda Miszczaka była szokiem dla widzów. Miejsce dziennikarki zajęła Elżbieta Romanowska, a Dowbor po oswojeniu się ze zwolnieniem z Polsatu wróciła na salony i wbrew obawom nie musiała długo czekać na nowe propozycje zawodowe. Dowbor przyjęła propozycję TVP i po dziesięciu latach wróciła do prowadzenia "Pytania na śniadanie", gdzie tworzy duet z Filipem Antonowiczem. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu w roli prezenterki sprawdza się doskonale, ale w ostatnim odcinku śniadaniówki emocje wzięły nad dziennikarką górę i uroniła łzę na wizji.
W ostatnim odcinku "Pytania na śniadanie" jednym z tematów programu były psy. Format nadawany jest na żywo, więc prowadzącym czasem trudno ukryć wpadki i emocjonalne reakcje. Katarzyna Dowbor w czerwcu 2023 roku krótko po utracie pracy, straciła też ukochanego pupila, który był z nią dziewięć lat. Nie od dziś wiadomo, że dziennikarka jest wielką miłośniczką zwierząt. W jej domu dotychczas mieszkały dwa koty: Fiona i Yeager i cztery psy: Benio, Rumpel, Felek i Lulu. Dowbor ma także obok swojego domu stajnię, w której mieszkają trzy konie. 11 czerwca 2023 roku dziennikarka straciła psa Benia. O jego odejściu opowiedziała w emocjonalnym wpisie, który opublikowała na Instagramie.
Odszedł Benio! Mój cudowny, mądry, dobry Benio. Miał wielkie serce, kochał wszystkich: psy, koty, konie a najbardziej ludzi. Uwielbiał, kiedy w domu byli goście, wszystkich witał głośno, szczekając i merdając swoim pięknym ogonem. Nigdy na nikogo nie warknął, nikogo nie ugryzł, nie wchodził w konflikty. Tak bardzo będzie nam Ciebie brakowało, już tęsknię. Te dziewięć lat tak szybko minęło! Moje serce pękło! Mam tylko nadzieję, że za tym tęczowym mostem będziesz równie szczęśliwy jak z nami
- napisała. Wygląda na to, że pamięć o ukochanym psie nadal jest żywa i temat czworonogów w "Pytaniu na śniadanie" spowodował u dziennikarki nagłe wzruszenie, którego nawet nie starała się powstrzymać. Jej ekranowy partner przejął inicjatywę i zapowiedział kolejny temat. Zdjęcie wzruszonej Katarzyny Dowbor znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Dla Kasi ważny temat... zanim się wszyscy popłaczemy to lepiej go zmieńmy
- skwitował Filip Antonowicz.
W kwietniu pojawiły się plotki, że Katarzyna Dowbor długo nie zabawi w "Pytaniu na śniadanie". Portal ShowNews informował, że prezenterka ma być już zmęczona porannym wstawaniem. Ponadto wspomniano, że stacja TVP ma planach stworzenie nowego formatu remontowo-budowlanego, gdzie dziennikarka idealnie sprawdziłaby się w roli gospodyni. Producenci TVP mieli rzekomo kontaktować się z ekipą programu "Nasz nowym dom", aby zwerbować część starej drużyny prezenterki. "Problem w tym, że tego typu formaty to dla stacji olbrzymi wydatek, a sytuacja finansowa TVP nie jest najweselsza. Pomysł ruszy więc z miejsca, dopiero gdy znajdzie się odpowiedni sponsor" - podało źródło portalu. Do tych doniesień odniosła się sama dziennikarka, którą z tymi rewelacjami skonfrontował portal Plejada. "To jest jakaś bzdura i szukanie sensacji. Nie ma o czym mówić" - skwitowała Katarzyna Dowbor i szybko ucięła temat.
Komentarze (8)
"Pytanie na śniadanie". Nagle Katarzyna Dowbor zalała się łzami. Zaskakująca sytuacja na wizji
Teraz najczęściej męczy z reklamy FAIRY.
Tak miernej reklamy dawno nie było.
Jej "spontanicznie" kwestie Dowbor, "poziom" gry uczniów podstawówki specjalnej.
Dno i wodorosty.