Bądź na bieżąco. Więcej aktualnych informacji znajdziecie na stronie głównej Gazeta.pl.
Serial "Stranger things" wzbudził spore zamieszanie premierą czwartego sezonu. Fani przez trzy lata ze zniecierpliwieniem czekali na kontynuację ulubionej produkcji i tym razem się nie zawiedli. Ich cierpliwość została wynagrodzona w najlepszy z możliwych sposobów, było emocjonująco i mrocznie.
Jak się okazuje, przerażający dom z nowego sezonu nie był wybudowany w studiu filmowym, ale istnieje naprawdę i można go z łatwością znaleźć na mapach Google.
"Stranger Things". Filmowy Creel House istnieje naprawdę, to uroczy pensjonat
Producenci serialu poszukiwali upiornego domu ze strychem w klimacie ponurego Bates House, z kultowego filmu Alfreda Hitchcocka "Psychoza". Tego typu stary, kilkukondygnacyjny dom to bardzo częsty motyw w horrorach. Producenci "Stranger Things" znaleźli odpowiednią lokację w miejscowości Rome w stanie Georgia. Wystarczy wpisać jego adres (906 E 2. Ave.), z odpowiednimi parametrami w mapy Google, żeby zobaczyć, że posiadłość istnieje naprawdę.
Wcześniej dom funkcjonował jako pensjonat "Claremont House Bed and Breakfast". Został wybudowany w 1882 roku i urządzony w stylu wiktoriańskim. Posiadał pięć pokoi gościnnych z prywatnymi łazienkami i do 2019 roku przyjmowano w nim gości. Ówcześni właściciele zdecydowali się na sprzedaż z powodu problemów finansowych. Pomimo organizacji zbiórki w internecie, nie udało im się utrzymać nieruchomości i została sprzedana nowym właścicielom za 350 tys. dolarów.
Produkcja serialu skontaktowała się z nowymi właścicielami miesiąc po nabyciu przez nich domu. Ponieważ w planach był jeszcze generalny remont nadgryzionej zębem czasu posiadłości, nowi właściciele udostępnili ją bez większych problemów filmowej ekipie Netfliksa.
Jak wam się podoba efekt finalny? Chcielibyście wynająć pokój w takim pensjonacie?
Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.
